Od Serca do Sahasrara 1982-07-11
Current language: Polish, list all talks in: Polish
The post is also available in: English, Spanish, German, French, Bulgarian, Czech, Greek, Finnish, Hungarian, Armenian, Italian, Lithuanian, Dutch, Portuguese, Romanian, Russian, Thai, Turkish, Chinese (Simplified), Chinese (Traditional).
Publiczny Program, Derby (UK), 11 lipca 1982.
Cieszę się, że Dr Warren mógł wam objaśnić te czakry, o których opowiedziałam wam wczoraj, ponieważ w czasie jednego krótkiego wykładu nie można omówić tych wszystkich punktów. A jeśli otrzymacie swoją Realizację i będziecie czynić postępy, wtedy możecie słuchać Moich kaset, których są setki, i możecie zrozumieć, że ta wiedza jest rozległa jak ocean. Tak jak wam wczoraj mówiłam, że gdy otrzymujecie oświecenie, stajecie się wiedzą. To bardzo niejasne stwierdzenie; ludzie nie rozumieją co to oznacza "stać się wiedzą". Pewnego dnia jakiś dżentelmen przyszedł do Mnie i powiedział: "Mój guru już dał mi wiedzę". Zapytałam: "W jaki sposób?" "Ponieważ powiedział mi: "Dałem ci wiedzę". Powiedziałam: "Ale nadal, jak to jest, że jest to wiedza? Na jakiej podstawie wierzysz, że on dał ci wiedzę?" On odpowiedział: "Nie Matko, on dotknął mojego czoła i zobaczyłem światło". Odpowiedziałam: "Ale wciąż, tak czy inaczej możesz widzieć światło. Jak to jest, że otrzymałeś wiedzę?"
Więc on zaczął zastanawiać się nad tym. I rzekł: "Co powinno się wydarzyć, jeśli otrzymam wiedzę?" Powiedziałam: "Zobacz, ta osoba siedząca obok ciebie, to jest Sahaja yogin. On wie, czym jest Kundalini, wie także, jak podnieść twoją Kundalini. On wie, jaki jest twój problem, które z twoich czakr mają blokady. On także wie, jakie są jego problemy". Wtedy on zapytał: "Skąd on to wie?" Odpowiedziałam: "On stał się wiedzą". Tak jak wam wczoraj powiedziałam, że na waszym centralnym systemie nerwowym powinniście móc odczuwać u innych i u siebie, to co jest wewnątrz. Na przykład, weźmy osobę, która jest obłąkana. Gdy zaczyna stawać się obłąkana, nie zdaje sobie z tego sprawy. Nie zdaje sobie sprawy, że została już opętana i że staje się obłąkana, że powinna się leczyć, z niczego nie zdaje sobie sprawy. Stopniowo staje się obłąkana i trafia do zakładu dla umysłowo chorych. Albo osoba, która dostała raka nie wie, że się u niej rozwinął rak, dopóki jej nie powiedzą: "Za niespełna piętnaście dni musisz umrzeć". To ma miejsce na fizycznym i mentalnym poziomie. Egoistyczna osoba nie wie, że jest egoistyczna, że gnębi innych, że oni są jej nieodłączną częścią. Tak jak Hitler nigdy nie uświadomił sobie, że był takim potwornym diabłem i że pójdzie do piekła, a ci, którzy w tym czasie otaczali Hitlera, nie byli świadomi, tego że diabeł rośnie w tym społeczeństwie. I tego, że ten Diabeł nadejdzie. Nikt nie był niczego świadomy i nagle po jedenastu latach on powraca jako potworna, niszcząca, szatańska siła.
Więc, gdy czytacie książki napisane przed jego reżimem, to oni faktycznie go popierali. Ponieważ oni mówili, że "stajemy się dekadenccy, nasze społeczeństwo jest dekadenckie i że potrzebujemy osoby, która zaprowadzi surowe zasady, która nas trochę zdyscyplinuje; potrzebujemy dyscypliny, musimy mieć dyscyplinę", dlatego właśnie oni go lubili. Nawet młodzi studenci go lubili, gdy odwiedzał uniwersytety oczarowywał ich mówiąc: "Musimy mieć dyscyplinę, powinniśmy być surowi, nie powinniście jeść tego jedzenia, nie powinniście jeść tamtego jedzenia, powinniście stać się bardzo surowi". I to było bardzo cenione przez młodych ludzi. Oni nie zdawali sobie sprawy, czy ten człowiek był diabłem czy też nie. Obecnie wiedza jest taka, że widzicie w niej swoją subtelność oraz subtelność innych. A nasza subtelność i subtelność innych rezyduje w czakrach. W czakrach, które rezydują w nas i te czakry są tymi, które zaspokajają jakiekolwiek nasze nagłe potrzeby. Na przykład, gdy musimy biec bardzo szybko, możemy biec bardzo szybko. Nasze serce zaczyna bić, układ współczulny wkracza do akcji, wtedy te czakry przywracają go do normalności poprzez dostarczanie odpowiedniej energii do tej części, która została nadwyrężona. One przywracają to do stanu normalności.
Więc po lewej i po prawej stronie mamy dwie możliwości na przeciążenie współczulnego układu nerwowego. Kiedy to przeciążenie na czakrach jest zbyt duże, to czakry zostają odseparowane a w każdej czakrze rezyduje bóstwo. A kiedy to bóstwo zasypia, następuje odseparowanie od całości, ponieważ w ten sposób jesteśmy połączeni z całością. Zobaczcie, przypuśćmy, że to jest kręg w kręgosłupie, to jest tak, gdy raz zostanie oderwany, to stajecie się oderwani od całości, kontrola zostaje utracona. Kiedy raz kontrola zostanie utracona, wtedy zaczynacie pracować na własną rękę. Gdy raz komórka zaczyna pracować na własną rękę, staje się złośliwa. Traci związek z całością, która zapewnia jej równowagę, poczucie proporcji i koordynacji, jak duża powinna urosnąć i w ten właśnie sposób powstaje rak. Obecnie w społeczeństwie, jest tak samo, ponieważ społeczeństwo staje się egoistyczne, wciąż mówimy: "Co w tym złego? Co w tym złego, co w tym złego". Tak jak Warren wam dzisiaj mówił, że wewnątrz nas znajduje się dharma. Wewnątrz nas mamy dziesięć dharm, które nas podtrzymują, Dziesięć Przykazań, których musimy przestrzegać. Dlaczego? Ponieważ, gdy je przekraczacie, wtedy wkraczacie w brak równowagi. A kiedy powstanie w was brak równowagi, wtedy możecie rozwinąć jeden z tych problemów, które powstają z braku równowagi. Dlatego też nie potrafimy wyleczyć raka, ponieważ nie potrafimy sprawić, aby komórki powróciły do swojego normalnego stanu. Co najwyżej, możemy z organizmu usunąć te komórki, które zaczynają atakować inne komórki, i sprawiają, że one również stają się egoistyczne. Ale nie potrafimy zrobić z nich ponownie normalnych komórek. Tylko poprzez wibracje możecie to zrobić, ponieważ, gdy dajemy wibracje tym centrom, one stają się znacznie silniejsze, rozszerzają swoją aurę tak, że okrąg, który był mały staje się większy, obejmuje obie strony i je integruje, i ponownie bóstwa zostają obudzone a komórki zaczynają otrzymywać informację od całości. To bardzo prosta zasada, która jest bardzo subtelną zasadą, ale osoba, która dostaje raka, skąd może się dowiedzieć czy ma raka czy nie? Nie ma żadnego sposobu, aby się tego dowiedzieć. Ale, gdy stajecie się wiedzą, zaczynacie rozwijać to odczucie na waszych palcach, a to są odkodowane słowa, odkodowany język, który mówi wam, które centra mają blokady i jak je wyleczyć. Natychmiast jesteście w pogotowiu, ponieważ wiecie, że to się wydarzyło. Ludzie, którzy mają, powiedzmy, psychiczne problemy, nie wiedzą, że mają psychiczny problem. Niektórzy z nich, w ogóle nie są tego świadomi, ale potem zdają sobie sprawę, że mają problemy psychiczne. Dzisiaj przyszedł psychiatra, aby się ze Mną zobaczyć, on jest Sahaja yoginem i leczył umysłowo upośledzoną osobę. Jest psychiatrą, i zauważa, że zawsze ten palec trzęsie się w Mojej obecności. Ten palec i ten kciuk, jeśli on piecze, a ten się trzęsie to oznacza, że jest jakieś opętanie, które na nim działa, to taka prosta rzecz. Teraz ta osoba może to wyczyścić, ponieważ Sahaja yoginowi oczyszczenie tego zajmuje co najwyżej dwie minuty. Ale osoba, która to ma może również zostać oczyszczona, ponieważ, gdy raz dowiecie się, które to centrum, gdy dowiecie się, które bóstwa obudzić i gdy dowiecie się jak je obudzić, to możecie to wyczyścić. Tak oto obłąkanych ludzi też można wyleczyć. Teraz, pewien obłąkany człowiek stoi tutaj przy drodze, w momencie gdy mówił byłam w pokoju, on mówił: "Musisz szukać Chrystusa, musisz szukać Boga", mówił te wszystkie rzeczy na ulicy. Widzicie on jest obłąkany. Szaleniec prowadzi innych, gdzie? Do domu dla obłąkanych? Mówi bardzo głośno: "Musicie szukać Pana, musicie szukać Boga". Jak? Jak macie Go szukać? Tylko poprzez dawanie wykładów, "szukajcie Pana, szukajcie Boga", czy tędy droga? Jeśli teraz powiem: "Skieruj swoją uwagę do wewnątrz". W tym momencie siedzicie przede Mną, to proste, wasza uwaga jest na Mnie, a teraz skierujcie swoją uwagę do wewnątrz. Potraficie to zrobić? Możecie powiedzieć: "Tak, właśnie to robimy". Tak nie jest. W ogóle tego tak nie robicie. Coś musi się wydarzyć wewnątrz. Dopóki coś się nie wydarzy, wasza uwaga nie może pójść do wewnątrz. Wiele osób po prostu wierzy w coś fałszywego, cały czas wierząc w to, dopóki nie zaczną przez to cierpieć. Widziałam ludzi, którzy tacy właśnie byli. Fanatycy. Na starość stali się całkowicie porywczymi albo bezużytecznymi lub agresywnymi albo nudnymi ludźmi. Niektórzy z nich stali się naprawdę na wpół obłąkani, a niektórzy całkowicie oszaleli.
Więc wiara w cokolwiek bez wiedzy o tym to zupełne chodzenie po omacku; więc musi być tam wsparcie. Możemy powiedzieć, że w Indiach mamy Sikhizm, który jest bardzo wspaniałą religią. Ale ludzie, którzy należą do Sikhizmu w ogóle nie powinni pić alkoholu. Przecież Guru Nanak, gdy mówił: "Nie możecie pić alkoholu", On wiedział o tym, On wiedział, o czym mówi. On był inkarnacją Pierwotnej Istoty. On był Odwiecznym Mistrzem i mówił: "Nie powinniście pić", a teraz, powiedziano mi, że w Anglii Sikhowie piją nawet więcej niż Szkoci. To jest najbardziej zaskakujące. Wyobraźcie sobie! Spójrzcie na Islam, ponieważ Mahomet Sahib i Nanaka Sahib to ta sama osoba, On mówił to samo. Mojżesz mówił to samo, zapytajcie Żydów, co oni robią? On mówił: "Mocnych trunków, wszystkich alkoholi trzeba unikać". W czasach Mahometa Sahiba nie było papierosów, więc nie mówił o papierosach, zatem Muzułmanie mówią: "Och, papierosy są w porządku, to nie ma znaczenia". Widzicie, te rzeczy tak właśnie wyglądają, jest tak wiele luk. W Indiach mamy wiele społeczności tego typu, gdziekolwiek nie pójdziecie, będziecie zaskoczeni. Tak jak Dżaini, nie zjedzą mięsa, ale się napiją. Możecie to sobie wyobrazić? Picie działa przeciwko waszej świadomości, to fakt. Mahavira nie mówił o niczym innym jak o Chaitanyi. Budda nigdy nie powiedział: "Nie jedzcie mięsa". To nie znaczy, że powinniście jeść mięso, mówię o tym, że On nigdy na ten temat nie mówił bo nie było to tak ważne. On Sam, Budda, zmarł, ponieważ zjadł surową wieprzowinę. On wszedł do domu, widzicie, Budda był zrealizowaną duszą, wielką osobowością, On był reinkarnacją, i On wszedł do domu jako gość. Pojawił się niespodziewanie, a osoba, która tam mieszkała była tylko myśliwym, powiedziała: "Och Buddo, przyszedłeś do mojego domu, czym mogę Cię ugościć, czym mogę służyć?" On odpowiedział: "Mam bardzo niewiele czasu, daj mi cokolwiek". On powiedział: "Zabiłem dzika, ale mięso jest jeszcze surowe a ugotowanie zajmie trochę czasu". On powiedział: "Dobrze, daj Mi teraz połowę tego" i On umarł właśnie od tego. Nawet w Dżainizmie, bylibyście zaskoczeni, że Naminath był pierwszym z kuzynów Shri Kriszny. Jego ślub zorganizowano z wielkim rozmachem i kupiono wiele ptaków. Mam na myśli, że oni byli Dżainami, wyobraźcie to sobie! Tyle ptaków i tego wszystkiego, kiedy on zobaczył tak wiele zabitych, obudziło to w nim sprzeciw i powiedział: "No dobrze, koniec z tym". Oni poszli w kolejne ekstremum wegetarianizmu, mam na myśli, oni potrafią być dla siebie bardzo okrutni, ale się tym nie przejmują, nie wyobrażacie sobie do jakiego stopnia oni potrafią być wegetarianami. Taki jest problem z religią, że zawsze prowadzi was do skrajności. Pierwszą rzeczą w każdej religii, jest to, aby nie iść w ekstrema, to podstawa każdej religii. W chrześcijaństwie, wiecie, Chrystus powiedział: "Trzymajcie się z dala od zmarłych, nie miejcie z nimi nic do czynienia". On wydobył duchy zmarłych i włożył je w świnie, a następnie umieścił te świnie w morzu. Wszyscy znacie tę historię, ale każdy kościół ma zmarłych leżących pod jego stopami. Nie wiadomo jak chodzić po kościele, ponieważ oni wszyscy tam leżą. Na szczęście, albo powinnam powiedzieć, na nieszczęście, zawsze, gdy byłam w Anglii, mieszkałam obok kościoła i w nocy widziałam je wszystkie wychodzące z grobów, mówiłam sobie: "O Boże". A tutaj siadają dzieci, aby się pomodlić do Boga. A teraz, co one dostają? Nic dziwnego, że Katolicyzm przynosi taką katastrofę, całe to tak zwane Chrześcijaństwo. Mam na myśli, że podstawy każdej religii zostały wypaczone przez uczniów. Chrystus jest Tym, który kontroluje zmarłych. On jest Tym, który wchłania wpływy zmarłych i On całkowicie zabronił pochówku w każdym z kościołów. Tylko w Indiach jakoś tego nie robią, nie wiem jak im się to udało. Ale tu, do którego kościoła nie pójdziecie, dookoła wiszą martwe ciała. Teraz Sahaja yogini nie chodzą do kościoła, ponieważ się boją. Gdy tylko Sahaja yogin zostanie złapany przez ducha, natychmiast wie, dostaje bólu głowy i nie chce tam iść. Ale osoba, która nie jest Sahaja yoginem, chodzi do kościoła, łapie buce i o tym nie wie. Jeden z Moich uczniów miał matkę, która była Katoliczką, bardzo gorliwą Katoliczką i ona była magistrem matematyki i tak dalej, rozumiecie, i bardzo gorliwą Katoliczką. Ona przyszła, do mnie i Ja jej powiedziałam: "Powinnaś porzucić cały ten fanatyzm dotyczący chodzenia do kościoła, ponieważ w kościele znajduje się całe mnóstwo zmarłych ludzi". Ale Ona nie chciała Mnie słuchać. Teraz po latach, około sześćdziesiątki, oni faktycznie stają się obłąkani, naprawdę i ona zaczęła używać bidetu jako toalety, i tego typu sprawy, problemy narastały. Ale ona zawsze wstawała w niedziele rano, szykowała się, szła do kościoła i grzecznie wracała. W każdą niedzielę, wstawała, ubierała się ładnie, wychodziła do kościoła i wracała. Tak jakby ktoś ją tam zabierał, a potem przyprowadzał z powrotem. Ale pewnego dnia zdarzyło się, że zaginęła i ta pani zadzwoniła na policję i powiedziała: "Co mam teraz zrobić, ta starsza pani zaginęła, moja mama zaginęła" i ona bardzo się zmartwiła. Zadzwoniła do Mnie, a Ja powiedziałam: "Odnajdziesz ją, nic jej nie jest, ona wróci do domu". Po trzech dniach wróciła nie wiadomo skąd, Bóg jeden wie, wróciła i z powrotem zaczęła robić te same rzeczy, używając tego zamiast tamtego i tamtego zamiast tego, całkowicie jak obłąkana osoba, a policja powiedziała: "Nic się nie da zrobić, teraz najlepiej umieść ją w domu starców".
Więc ona umieściła ją w jednym z tych miejsc, gdzie mieszkają starsi ludzie. A ta Marie, Moja uczennica, powiedziała Mi bardzo zaskakującą rzecz, że ludzie, którzy tam są to głównie Katolicy lub Chrześcijanie. Oni wszyscy są w ten sposób obłąkani, pielęgniarki nie mają z nimi lekko, ale w niedzielę wszyscy się przygotowują i wychodzą do kościoła, zrobionego specjalnie dla nich. Wyobrażacie to sobie? Tylko spójrzcie na tę obsesję, to jest obsesja w nas, musimy o tym wiedzieć, że są to obsesje, nie jesteśmy wolnymi ludźmi; jesteśmy niewolnikami tych rzeczy.
Więc, gdy raz przejdziecie na tę stronę, to inną stroną niewolnictwa są nasze przyzwyczajenia, one nas zniewalają. One nas zniewalają, widziałam to u ludzi, pewnego razu siedziałam obok ministra, u rosyjskiego ministra, bardzo wpływowej osoby. I nagle on wstał, on był gospodarzem, niespodziewanie wstał mówiąc: "Och, muszę już iść". Powiedziałam: "Co się stało?" Odpowiedział: "Jestem chorym człowiekiem". Powiedziałam: "Co ci dolega?" "Widzisz, jestem kibicem piłki nożnej i nie mogę już dłużej wysiedzieć, mecz pewnie się już zaczął". Wyobraźcie sobie, on był głównym gospodarzem, było tam tylu ludzi, a on po prostu nie mógł wysiedzieć. Mam na myśli, on nie mógł przykleić siebie do krzesła, on chciał wstać i wyjść, po prostu nie wiedział, co ma zrobić. Byłam zaskoczona, brakowało mu opanowania, brakowało mu samokontroli, po prostu pomyślałam, że on musi mieć jakieś opętanie przez tę piłkę nożną, czy też coś innego? A taka dorosła, dojrzała osoba zachowuje się w ten sposób! To jeszcze nic, inne nawyki, które mamy są znacznie gorsze, dużo gorsze i one wszystkie nas zniewalają, nie możemy bez nich żyć. Wszystkie rzeczy na tym świecie istnieją dla nas, nie zaś my istniejemy dla nich. Jeśli cokolwiek może nas zniewolić, powinniśmy wiedzieć, że jesteśmy mistrzami wszystkiego. Jeśli krzesło jest wygodne lub niewygodne to nie jest ważne. To, co jest ważne to to, że ono ciebie nie zniewala. Nic nie powinno was zniewalać. Ten, który jest królem, który jest cesarzem, najmniej się przejmuje. Jeśli umieścicie taką osobę na ulicy, ona tam bez problemu zaśnie. Jeśli umieścicie ją gdziekolwiek ona będzie zadowolona, taka osoba jest prawdziwym cesarzem. Cesarzem nigdy nie będzie ten, kto nie może żyć bez pełnego komfortu. Jeśli jest niewolnikiem komfortu, to nie jest cesarzem. Wszystkich tych rzeczy możemy się nauczyć, gdy nasze centrum tutaj, Nabhi Czakra, jest obudzone, gdy światło rozprzestrzenia się w tym obszarze, w obszarze Voidu, zielony kolor, widzicie wtedy tego, co się od razu dzieje w tym świetle, wy nie widzicie, ale to światło pracuje. Oświecenie to taka rzecz, że od razu zaczyna działać, samo światło działa, wyobrażacie to sobie? Samo światło działa w was. Mieliśmy lekarza, który bardzo lubił wino, drinki i to wszystko. Nigdy wam nie mówię: "Nie pijcie". Nigdy tak nie mówię, ponieważ nie chcę, aby ludzie uciekli. Nie, nie, nic z tych rzeczy. Siedzicie wygodnie, otrzymujecie swoją Realizację i potem zobaczymy, co z tym będzie. Następnego dnia on rzucił picie, ale potem musiał wyjechać do Niemiec i pomyślał: "Powinienem spróbować jakiegoś specjalnego rodzaju wina", które lubił.
Więc go spróbował, a potem wymiotował, wymiotował, wymiotował, nie mógł tego znieść. Powiedział: "Smak był tak okropny; nigdy nie miałem w ustach tak ohydnej rzeczy". Nigdy nic mu nie mówiłam, tak się po prostu stało, zaoszczędził pieniądze, za zaoszczędzone pieniądze mógł kupować rzeczy, był wolnym ptakiem. Ale Ja nie muszę wam tego mówić, ponieważ jesteśmy tak uzależnieni i utożsamiamy się, że nawet jak powiecie: "To może się stać dzięki Sahaja Yodze", wielu po prostu to odrzuci. Nasze utożsamianie się wpisało się tak głęboko w nasze istnienia, tak głęboko w nasze istnienie, w nasze obawy, że w ogóle nie jesteśmy wolnymi ludźmi, możemy być politycznie wolni, w porządku, ale to jest bardzo powierzchowne. Duch jest jedyną rzeczą w nas, która jest wolna, która nie ma obaw, nie ma nawyków, która do niczego się nie przywiązuje, jest całkowicie odwiązana i daje nam radość. Jest rzeczą, która sprawia, że nasz Duch, nasza uwaga są tak oświecone. Oświecona uwaga, tak jak powiedziałam, nie jest uwagą, którą rozumiemy tak, że "jest światło, widzimy światło", nic z tych rzeczy. Ale z tą oświeconą uwagą nasza świadomość staje się oświecona, tak, że zaczynamy czuć innych ludzi na naszych rękach. Tak jak inną osobę, siedzącą tutaj, musieliście ją wczoraj widzieć. Innego dnia był tutaj pewien pan i powiedział Mi: "Twoje energie są inne od moich", nic z tych rzeczy. Jeśli macie negatywne energie to będziecie się przez pewien czas trząść, z pewnością będziecie się trząść przez chwilę, bez wątpienia, jeśli macie za dużo negatywnych energii. Tak jak kiedyś, gdy mieliśmy program, było tam kilka osób, kilku Braminów, którzy byli bardzo przeciwko Mnie, ponieważ nie jestem Braminem. Powiedzieli: "Nie będziemy na programie Matki". Nie znam tych wszystkich historii, nigdy Mi ich nie opowiedzieli, ale oni stanęli przede Mną i zaczęli się trząść, o tak, więc powiedziałam: "Dlaczego się tak bardzo trzęsiecie?" Oni odpowiedzieli: "Jesteśmy Braminami i rozumiemy, że Ty jesteś Shakti, dlatego się trzęsiemy". Powiedziałam: "Ale czemu się trzęsiecie? Nikt się tutaj nie trzęsie".
Więc oni wskazali inną czwórkę ludzi i powiedzieli: "Widzisz, oni również się trzęsą".
Więc powiedziałam: "Idźcie i dowiedzcie się skąd oni przyszli". Poszli i okazało się, że ci ludzie są z zakładu dla obłąkanych. Powiedziałam: "Powinniście zobaczyć, kto się trzęsie, kim są ci ludzie, nikt więcej". Jeśli są negatywne siły, to trochę się trzęsiecie, ale powinniśmy zobaczyć raz jeszcze, jaki jest pożytek, jaki jest pożytek z posiadania tej energii wewnątrz nas? To bardzo ważne, ponieważ jesteśmy ludźmi nastawionymi na użyteczność. Wszystko, musi być użyteczne, cóż takiego mamy, co jest użyteczne na tym świecie? Nic. Jeśli mielibyśmy coś, z czego byłby prawdziwy pożytek, nie pragnęlibyśmy niczego innego. Ale my wciąż pragniemy.
Więc powinniśmy dojść do wniosku, że cokolwiek teraz posiadamy nie jest ostateczne. Użyteczność rzeczy najwyższych polega na tym, że gdy otrzymacie coś najwyższego, wszystko inne staje się względne, wszystko staje się względne. Tak jest, to co staje się względne to są to te wszystkie zmieniające się rzeczy, wszystkie te ulotne rzeczy, wszystkie te rzeczy, które starają się nas zniewolić, wszystkie te rzeczy są powierzchownie atrakcyjne, ale w środku, one są jak węże a to czym my się stajemy, to odwiązana osobowość. [Matka mówi w Hindi]
Więc nasze wyobrażenie dotyczące jakiekolwiek pojmowania religii jest takie, że chodzimy do ograniczonego kościoła i ograniczonego społeczeństwa, ograniczonego klubu, robimy dokładnie to samo, nosimy ten sam rodzaj ubioru, nosimy ten sam rodzaj nakrycia głowy. Ktoś myśli, że należymy do jednej religii. A to nie tak, to wszystko jest stworzone przez ludzi, widzicie, to wszystko jest sztuczne. Cokolwiek jest stworzone przez ludzi jest sztuczne, wiecie to. Oni zapisują to także, na wszystkich ubraniach zrobionych przez człowieka, piszą "materiał stworzony przez ludzi", a więc nie przez Boga. Stworzyliśmy nasze własne religie i za nie walczymy. Religie mają dotyczyć waszego wnętrza, wnętrza waszej istoty. To nie ma nic wspólnego z tymi wszystkimi nonsensami, które stworzyliśmy z tego. To jest wartość osoby, tak jak węgiel jest czterowartościowy, wy macie te dziesięć wartości, a kiedy ich zaczyna brakować, dzieje się to, co możemy zaobserwować przy reakcjach chemicznych, gdy brakuje jednego wiązania, wtedy to staje się negatywne i wtedy zachodzi połączenie z innym, tak więc są negatywne i pozytywne wiązania.
Więc, gdy macie w sobie jakieś dodatkowe wiązania, to wtedy skaczecie na innych ludzi; jeśli macie ich mniej, to wtedy łapiecie innych ludzi. To działa dokładnie tak samo jak w związkach chemicznych. Te wiązania w nas są po to, aby dawać nam równowagę i to jest to, o czym mówił wam Warren. Kiedy dostajecie waszą Realizację, wasza dharma, wasze Dziesięć Przykazań zostają oświecone. To oznacza, że umacniacie się, stajecie się tym. Wykraczacie poza religię; nie musicie za nią podążać, po prostu stajecie się. Stajecie się bardzo zintegrowani. Na przykład, powiedzmy, że niektórym ludziom nie odpowiadają ziemniaki, oni po prostu ich nie lubią, po prostu ich nie lubią. Przed Realizacją jest dokładnie na odwrót, jeśli nie powinni jeść ziemniaków, będą jeść ich jeszcze więcej. Po Realizacji po prostu ich nie tkniecie, nie tkniecie, jesteście tacy zintegrowani. To, co nas podtrzymuje, staje się tak oświecone, że nasze priorytety zmieniają się całkowicie; zaczynamy oceniać wszystko za pomocą wibracji. Widzieliście, jest tu mała dziewczynka, Olympia, która bardzo niewiele je, właściwie ona w ogóle nie spożywa stałych pokarmów. Ale gdy Ja cokolwiek dam jej do zjedzenia, ona to zje, ale od nikogo innego już nie; gdy Ja dam jej cokolwiek, ona poprosi o więcej i zje. To zaskakujące, jak ona rozumie wibracje. Jeżeli rozumiecie wibracje, wtedy jest bardzo łatwo utrzymać wasze wartości nietknięte, ponieważ jesteście umocnieni. To nie tylko to, ale po prostu nie lubicie niczego innego, ponieważ lubicie jak płyną wibracje. Kiedy wibracje płyną, Duch poprzez wasz centralny układ nerwowy emituje radość, to jest jakość waszego Ducha. Zaczynacie czuć radość a kiedy zaczynacie czuć radość, wtedy za nic na świecie nie chcecie z tego rezygnować, po prostu nie chcecie z tego rezygnować. Chcecie się cieszyć, tak więc stajecie się wiedzą a uwaga, która rzeczywiście znajduje się w tym obszarze i jest podtrzymywana przez wasze ego, staje się oświecona. Tak jak powiedziałam wam wczoraj, siedząc tutaj, jeśli chcecie poczuć czyjeś wibracje, to możecie. Tak jak właśnie zobaczyłam, że jeden pan siedzi trochę niewłaściwie, pomyślałam, że on nie siedzi prawidłowo, powiedziałam: "Usiądź prawidłowo". Ale kiedy skierowałam na niego uwagę, już wiedziałam, że źle się czuje, więc zapytałam: "Czy coś ci dolega?" "Tak". Powiedziałam: "W takim razie, w porządku".
Więc dzięki uwadze natychmiast rozumiecie daną osobę, jaki ona ma problem. Siedząc tutaj, możecie sprawdzić wibracje u każdego. Na przykład, możemy powiedzieć, jeśli nie ma tu Rosjan to powinnam to powiedzieć czy nie? Breżniew jest opętany, on jest opętanym człowiekiem. Wybieram się do Rosji, mam nadzieję, że usunę jego opętania. On jest opętanym człowiekiem. Oni zajmują się tą parapsychologią, to samo stanie się w Ameryce i stanie się wszędzie tam, gdzie próbujecie praktyk spirytystycznych i tego wszystkiego, co nazywamy preta vidya, smashana vidya, i tym podobnych okropnych rzeczy. Nadając im wyszukane nazwy, jak parapsychologia i nazywacie to – jakimi innymi nazwami oni to określają? Ruchy charyzmatyczne i wszystkie tego rodzaju – to nic innego jak duchy, nic innego jak duchy. Ci wszyscy ludzie zajmują się niczym innym, jak tylko duchami. Sprowadzają duchy zmarłych i nazywają to Duchem Świętym, wyobrażacie sobie? Ten charyzmatyczny ruch to kolejna okropna rzecz. Nie wiem jak wam o tym powiedzieć, ale muszę przyznać, że cała nauka stała się tak subtelna, że nikt nie wie, że jest to fałszywa, potworna, szatańska siła, która pracuje przez nas i przyciąga nas do tych duchów. Niektórzy ludzie mówili: "Matko, są dobre i złe duchy". Ale dlaczego, dlaczego, dlaczego chodzić do zmarłych? Wy nie wiecie, które są dobre a które są złe. Skąd będziecie wiedzieć, po co chodzić do zmarłych? Musimy być w teraźniejszości, nie musimy być w przeszłości.
Więc tym, co przydarza się, kiedy tracicie wasze wartości jest to, że schodzicie na lewą stronę. Kiedy schodzicie na prawo, możecie być bardzo surowi, możecie nie jeść tego czy nie jeść tamtego, możecie stać się bardzo egoistyczni. Przechodzicie na drugą stronę, zwaną nadświadomością, kolektywną nadświadomością. Lewa strona jest kolektywną podświadomością a prawa strona jest kolektywną nadświadomością. Kiedy rozpoczęłam Moją pracę postanowiłam nie mówić o duchach zmarłych. Powiedziałam: "Poradzę sobie bez tego". To nie jest możliwe. Przez trzy lata nigdy o tym nie mówiłam. Nie mówiłam o Bóstwach, nie mówiłam o niczym. Przez trzy lata radziłam sobie, ale potem, pośród nas znalazła się kobieta, która praktykowała te wszystkie rzeczy i opętała tak wielu ludzi. I tysiące ludzi chodziło do niej. Mówiła im, który koń przybiegnie jako pierwszy, gdzie są zgubione pieniądze. Wszystkie tego typu rzeczy i tłoczyły się tysiące ludzi, wiecie. Tutaj mamy tak mało ludzi, ale niech tylko przyjdzie jakiś tantrysta, nie będziecie zdolni kontrolować ruchu ulicznego. Tak to będzie wyglądać, jak tylko przyjdzie któryś z tych potwornych ludzi. I ta kobieta naprawdę zmusiła Mnie, abym mówiła o tych sprawach, i tak to właśnie jest. Oni istnieją.
Więc kiedy wpadacie w lewą lub prawą stronę, to wpadacie w problem, ponieważ wkraczacie w nieznany obszar, który jest bardzo niebezpieczny, bardzo niebezpieczny. Dla waszej wiadomości, rak jest spowodowany aktywnością na lewej stronie. Nie widziałam nawet jednego pacjenta chorego na raka, który nie miałby takich doświadczeń. Na przykład fałszywi guru, albo inicjacje przez tych okropnych ludzi, albo czytanie książek o tych lewostronnych rzeczach, tak jak, jak on się nazywa, Rampa Sampa i tych wszystkich tak zwanych Buddystach, każda z tych rzeczy może spowodować raka. A ostatnio widziałam bardzo dobry film na ten temat w waszej telewizji, w angielskiej telewizji. Pokazali jak kilku lekarzy przeprowadziło dochodzenie i powiedzieli, że zobaczyli, iż rak jest wywoływany przez pewne proteiny, które oni rozpoznali; nazwali je 52, proteiną 52, 58 – taką nazwę podali. Ale oni odkryli, że one pochodzą z obszaru, który jest w nas wbudowany od początku naszego stworzenia.
Więc jest to kolektywna podświadomość i oni mają nawet zdjęcia, fotografię.
Więc mam na myśli, że to o czym mówiłam dziesięć lat temu, oni mówią teraz. Ale oni dochodzą do tego punktu, w którym muszą tylko przekroczyć ograniczenie. Muszą tylko otrzymać swoją Realizację i ponieważ lekarze nie mogą sami dosięgnąć tego obszaru, nie mogą wyleczyć raka, co najwyżej mogą go zatrzymać, mogą spróbować ograniczyć przerzuty i to wszystko, ale nie mogą całkowicie wyleczyć, ponieważ nie mogą wydobyć ludzi w całości z tego obszaru. Oni zawsze mogą zostać w to wciągnięci, jeśli ten obszar porusza się w ten sposób. To bardzo interesujące, zobaczyć jaka jest przyczyna powstawania tych rzeczy w nas. Ta czakra jest jedną z najważniejszych czakr, ponieważ daje nam nasze poszukiwanie a nasze czyste poszukiwanie powinno dotyczyć tylko Ducha. Ale tamci ludzie, którzy zbłądzili, wszystko to widzicie u takich ludzi, którzy pochylali głowy przed niewłaściwymi ludźmi, oni rozwinęli pręgę na głowie, a tam znajduje się jedenaście czakr, które właśnie pojawiły się jak pręga. A jest to jedenaście czakr nazywanych Ekadasha Rudrami, które są odpowiedzialne za destrukcję, za całkowitą destrukcję. Jako tak zwany Kalki, albo jak wy Go nazywacie Mattreya, albo Chrystus przybywający na białym koniu. Gdy raz ta pręga się pojawi, zaczyna się coraz bardziej i bardziej rozwijać i zniszczenie jest blisko. Muszę powiedzieć, że wielu ludzi czerpie pomysły z podświadomości. Widziałam ludzi rysujących albo pokazujących jakieś obrazki, na których przedstawiali bardzo diabelską osobę, z tą okropną, wystającą, kanciastą rzeczą. Nie wiem skąd mają takie pomysły, ale to jest fakt. Teraz również działają destrukcyjne siły. Oni też wypracowują swoje moce, musimy być bardzo ostrożni, stoimy na bardzo niebezpiecznym gruncie. W przeszłości, jeśli zeszlibyście za bardzo na lewo czy też na prawo to nie byłoby z wami aż tak źle i ludzie nie zwracaliby tak bardzo uwagi. Ale dzisiaj stoicie na bardzo niebezpiecznym gruncie i jesteście tak wrażliwi, i podatni, że musicie być wyjątkowo ostrożni. Tempo destrukcji następuje bardzo szybko i dlatego tempo konstrukcji musi być o wiele szybsze. Jeśli widzicie teraz, chodzi o to, że gdy Ja widzę, co jest konstruktywne, nic. Jeśli czytacie gazetę, od rana do wieczora trafi się jedna dobra wiadomość, że księżniczka urodziła pięknego chłopca. Cała reszta jest potworna. Gdy poprosisz ich, aby opublikowali coś miłego, powiedziałam im, aby napisali o Sahaja Yodze, oni nie są zainteresowani. Są zainteresowani, gdy zdarzy się nieszczęście, wypadek, zginą jacyś ludzie, jacyś ludzie zostaną zabici, oni chcą zamieścić wszystkie te zdjęcia jak ci ludzie zostali zabici i jakie wojny miały miejsce i temu podobne. Oni nie mają czasu dla kilku dobrych wiadomości. Nie chcą dobrych wiadomości, ani tego, co przynosi nadzieję. To dlatego, popatrzcie jak dzisiaj funkcjonuje jakakolwiek organizacja, jak oni rozbudowują egoistyczną organizację. Każda, nawet dobroczynna organizacja jest niczym innym jak egoistyczną organizacją. Osobiście znałam wiele tego typu organizacji i pracowałam z nimi. Byłam zdumiona! Ci ludzie nie mają w sobie żadnej dobroczynności. Dobroczynność jest czymś, co powinno przychodzić jako współczucie, powinno po prostu płynąć od was, ale to jest pewien rodzaj kamuflażu, aby zdobyć lepszą pozycję lub lepszy status. Ten cały nonsens trwa. Dobroczynna osoba to w rzeczywistości osoba, która po prostu płynie. Dla kogo miałabym być dobroczynna? Jeśli oni są nieodłączną częścią Mnie, dla kogo mam być dobroczynna? Jeśli boli mnie ten palec czy mam być dobroczynna dla tego palca? Po prostu muszę o niego zadbać, całkowicie, ponieważ Mnie boli, muszę go pomasować, cokolwiek jest niezbędne muszę to zrobić. I to jest to, czego ludzie nie rozumieją. Cała tego rodzaju fasada pewnego dnia runie i dowiemy się, że traciliśmy naszą energię na coś bardzo, bardzo błahego. W rzeczywistości wszystko robi Wszechprzenikająca Siła. My nie robimy nic, uwierzcie Mi, my nic nie robimy. Jak wiele kwiatów właśnie teraz zmienia się w owoce? Kto wykonuje tę pracę? Ile nasion kiełkuje właśnie w tej chwili? Kto robi to wszystko? Ile w tym momencie rodzi się dzieci? W ludzkim ciele nie może pozostać żadne obce ciało, żadne obce ciało. Ciało zawsze stara się to wyrzucić, ale w przypadku płodu, ciało nie tylko go zachowuje, ale podtrzymuje, odżywia, opiekuje się nim i sprawia, że rośnie, a kiedy nadchodzi właściwy czas, wyrzuca go. Kto to robi? Przyjmujemy wszystko za coś oczywistego. Na przykład weźmy nasze oczy, jeśli jesteś lekarzem możesz dostrzec, jakże złożona rzecz została stworzona, że widzimy ludzi poprzez te oczy. Kto tego wszystkiego dokonał? Czy to my zrobiliśmy? Czy możemy zrobić choćby jedno oko? Widzimy tak wiele różnych typów. To jest współczucie Boga, to jest moc Boga, która jest Wszechprzenikająca. Kiedy dostajecie Realizację, to po raz pierwszy czujecie to współczucie, czujecie te wibracje, czujecie tę Wszechprzenikającą Siłę. Teraz możecie dowiedzieć się, że Wszechprzenikająca Siła istnieje i możecie zobaczyć Jej działanie. Możecie to wypracować, możecie to wypracować. Używajcie jej, jak powiedziałam, jesteście instrumentem. Jesteście mistrzami, tylko musicie stać się, przyjąć tę siłę. Mam nadzieję, że Warren wam powiedział jak do Mnie przyszedł. Nie wiem czy wam powiedział, on po prostu zadzwonił. Miał Mój numer telefonu i osoba, która go przysłała naopowiadała mu o Mnie, że jestem nieosiągalna – to wszystko bzdury. Jestem najbardziej osiągalną osobą. Powiedzieli mu, żeby do Mnie zadzwonił, przyszedł, więc przyszedł do Mojego domu, otrzymał Realizację i teraz, w Australii zmienił tak wielu ludzi, mamy aszramy w siedmiu miastach w Australii. Anglia jest najbardziej letargiczna, muszę to powiedzieć. Siedem australijskich miast czeka, jest gotowych, aby to otrzymać i jest tam tak wielu ludzi, którzy to wypracowują, ponieważ kiedy raz otrzymasz światło, to dajesz je innym.
Więc teraz przechodzimy wyżej, do następnej czakry, do czakry Matki Wszechświata. Ojciec rezyduje w tej czakrze, w poprzedniej czakrze, w Nabhi Czakrze i wznosi się, a potem osiada po prawej stronie, to jest ojcostwo. Na przykład wczoraj jeden pan powiedział Mi, że ma kłopoty z astmą. Nie wiem czy ten pan wrócił czy też nie, czy on tutaj jest? Tak. Dobrze.
Więc ten pan ma astmę. Oczywiście powiedziałam mu, że ma kłopot z powodu nawyku zbyt częstych kąpieli w Indiach, Hindusi, widzicie, my kąpiemy się zbyt często, oprócz tego, to pochodzi z żalu ojca. Jego ojciec umarł i nie chce go opuścić, martwi się o niego. To może się przydarzyć każdemu z nas, jeśli ojciec jest niedobry dla syna, to jest zasada ojca. Jeśli syn jest niedobry dla ojca, to ojciec cierpi. To jest zasada ojca, kiedy jest przez cokolwiek naruszona lub jeśli ojciec nagle umrze, a wy czujecie ucisk przez całe wasze życie, wszystko to może zacząć działać tutaj i dostajecie blokadę na czakrze prawego serca a poprzez to dostajecie astmę. Jest powiedziane, że w homeopatii wierzą, że dostajecie to przez zwiększone napięcie, ponieważ, gdy jesteście bardziej napięci, widzicie, pamiętacie swojego ojca, gdyby tu był, pomógłby by wam, i to czasem działa w podświadomości. I dlatego to sprawia jeszcze większe problemy. To jest takie proste do wypracowania, że bylibyście zaskoczeni, że jeśli tylko poprawicie zasadę ojca w takiej osobie, a może nią być przygnębiony ojciec, może nią być okrutny ojciec, albo syn, który stracił ojca, to może być cokolwiek, i to, co musicie zrobić, to tylko położyć waszą rękę na tej części i po prostu powiedzieć mantrę, Shanti, która podniesie lub obudzi ojcostwo w całej okazałości i zostaniecie wyleczeni, to bardzo proste. Centralne Serce jest we władaniu Matki Wszechświata. Ona daje nam poczucie bezpieczeństwa. Widzicie, kiedy macie dwanaście lat, ta kość, która jest tutaj z przodu, zaczyna wysyłać przeciwciała, ona tworzy w was przeciwciała do wieku dwunastu lat i wtedy te przeciwciała są w rzeczywistości jak żołnierze Matki Wszechświata. W Sanskrycie nazywamy Ją Jagadamba. Antyciała rozprzestrzeniają się po całym ciele i gdziekolwiek następuje atak, one wzajemnie się informują i to zwalczają. Te przeciwciała są tworzone w kości mostka, z przodu możemy powiedzieć, żeber, gdzie się łączą w rejonie klatki piersiowej, w tej części, pozostają tam, są tworzone do wieku dwunastu lat. To dzieje się szczególnie u kobiet, u tych, które również są matkami, że kiedy ich macierzyństwo jest podważane, pojawia się u nich problem. Jak u kobiety, powiedzmy, której mąż jest flirciarzem, on ogląda się za innymi kobietami, a ona czuje się niepewnie. Wtedy to macierzyństwo jest wystawione na próbę i kiedy to ma miejsce, pojawia się u niej problem i ona dostaje, wtedy ona dostaje raka piersi, rak piersi i temu podobne są spowodowane przez poczucie niepewności u kobiety. Gdy ona czuje się zagrożona, może się tak czuć z dowolnego powodu, to dostaje raka piersi. Była taka dziewczyna, która wyszła za mąż za katolika czy kogoś takiego, to było małżeństwo z różnych religii a ludzie od strony chłopca próbowali sprawiać jej dużo kłopotów. To bardzo typowe w Indiach, ale tutaj też to obserwuję. Mówili jej i jej rodzicom różnego rodzaju rzeczy a ona rozwinęła to poczucie zagrożenia wewnątrz swojego serca tak, że rozwinęła raka piersi. Nie wiemy, że kiedy jesteśmy okrutni dla innych, dajemy im raka. Czy dużo potrzeba, aby być miłym dla dziewczyny, która wyszła za mąż w naszej rodzinie, która do nas przybyła? Jesteśmy ekspertami w mówieniu rzeczy, które ranią innych. Od dzieciństwa uczymy się mówić do ludzi w taki sposób, żeby naprawdę ich zranić. Raniąc ich dajemy im nowotwory, ale uświadamiacie to sobie dopiero po tym jak dostajecie Realizację. Wtedy dopiero rozumiecie jak bardzo dana osoba cierpi, ponieważ sami czujcie tam trochę bólu i cały wasz styl mówienia, cały wasz styl zachowania i komunikowania się z innymi zupełnie się zmienia. Ta czakra jest bardzo ważna. Lewa strona jest stroną matki i sama matka, jeśli matka jest obłąkana, tam pojawia się u was problem. Może się u was pojawić, nazywamy to Sercem, istnieją dwa Serca, jedno jest Sercem Ducha a drugie Czakrą Serca. Jeśli matka jest fanatyczką, jest kobietą, która jest bardzo fanatyczna w sprawach jedzenia czy rzeczach tego typu, to u dzieci pojawia się ten problem. To niebezpieczne igrać z dziećmi w ten sposób, wymagać od nich zupełnej dyscypliny i wciąż mówić im: "Musisz chodzić prosto jak koń, połóż dwie rzeczy". Trzeba pozwolić dzieciom, żeby miały swoją wolność. Właściwie, kiedy za bardzo na nie naciskamy, one stają się chuliganami. W tej dziedzinie Hindusi są lepsi, oni wiedzą jak wychowywać swoje dzieci. Pozwalają swoim dzieciom na posiadanie całkowitej wolności. Po prostu dajcie im idee godności i kiedy dzieci dostają dużo wolności od rodziców, to w wieku około czterech lub pięciu lat stają się pełne godności. Widuję dzieci mówiące takie słowa jak "wynoś się, wynocha". Od kogo one się tego nauczyły? One nauczyły się od swoich rodziców albo od przyjaciół albo musiały się tego od kogoś nauczyć, ponieważ zwykle dzieci nie mówią takich słów. "Spadaj". Widziałam małe dziecko mówiące "spadaj". Mam na myśli, jak tak można powiedzieć do kogoś. Ale tak się dzieje, ponieważ nie rozumiemy jak powinniśmy mówić w obecności dzieci, z jaką przyzwoitością. Możemy być wyjątkowo nieprzyzwoitymi ludźmi, to bez znaczenia. Możemy być zupełnie zepsutymi ludźmi, nawet rozbójnik wie, że powinien zachowywać się właściwie, w obecności swoich dzieci, inaczej one staną się rozbójnikami. Nawet prostytutki, nawet prostytutka zrozumie, że nie powinna zachowywać się w taki sposób, który zachęca dziecko do prostytucji. To logiczne, że cokolwiek robimy dzieci bardzo łatwo to przyswajają, więc cokolwiek chcecie im dać, cokolwiek chcecie im przekazać, tak właśnie powinniście się wobec nich zachowywać. Ale w dzisiejszym społeczeństwie ludzie nie poświęcają tak wiele uwagi swoim dzieciom, w ogóle. Oni tacy są, mam na myśli, że kobiety wciąż takie są, matki wciąż są jak panny młode, wiecie, zajęte poszukiwaniem nowych mężów. Mężowie wciąż są jak nowożeńcy szukający nowych żon, a dzieci, biedactwa, nie wiedzą, w którą stronę się zwrócić. Bóg jeden wie, w którym sierocińcu spędzą swoje życie. Nawet przemysł jest taki. Wczoraj chciałam kupić sukienkę z czystej bawełny dla małego dziecka, nie mogłam jej nigdzie znaleźć, w całym Derbyshire nie mogłam dostać ani jednej sukienki zrobionej z czystej bawełny i tak samo w Londynie. Mam na myśli, że nie myślimy o tym, że dzieci nie mogą znieść tych sztucznie robionych tkanin. To jest bardzo niebezpieczne, to jest bardzo niedobre dla ich skóry. Kiedy byliście dziećmi używaliście bawełny, mieliście tutaj fabryki bawełny, więc dlaczego dawać swoim dzieciom te okropne rzeczy, których wy nigdy nie mieliście? Zanim one będą w waszym wieku, to wszystkie dostaną wyprysków na twarzach. Będą mieć – nie wiem jakich chorób skóry mogłyby się nabawić. Nikt nie zdaje sobie sprawy, że tego rodzaju bielizna, której używacie, tego rodzaju rzeczy, które im dajecie, są bardzo niebezpieczne, nie wiem, co się im stanie. Rzeczy, których one używają, wy nigdy ich nie używaliście, gdy byliście młodzi, uwierzcie Mi, to są czasy, kiedy one naprawdę wymagają całkowitej uwagi i to są czasy, kiedy są całkowicie zamęczane. Nawet przemysł się nimi nie przejmuje. Dlaczego nie zrobić trochę bawełnianych ubrań dla małych dzieci? Właściwie, powiedziałabym, że rząd musi wprowadzić prawo, że "żadnych ubrań dla dzieci nie powinno się robić ze sztucznych tkanin". Możecie w to ubierać starszych, to nie ma znaczenia. Ale małym dzieciom, nie możecie dawać bomb atomowych do noszenia. Tego jest za wiele, a te współczesne czasy, myślę, że są najokrutniejsze dla dzieci i dlatego tak niewiele dzieci chce się narodzić w tych rozwiniętych krajach. My w Indiach musimy dźwigać ten ciężar. Jeśli nie będziecie dobrzy dla dzieci – wyobraźcie sobie, dwoje dzieci zostało zabitych przez rodziców, jakiego typu mamy społeczeństwo? Każdego tygodnia w samym Londynie – myślałam, że to w Anglii ale powiedzieli Mi że w Londynie – dwoje dzieci zostało zabitych przez rodziców, nie słyszałam o nawet jednym takim przypadku w Indiach. Z takim okrucieństwem wobec dzieci, nie wiem, co kobiety tu robią. Gdzie one zamierzają zabrać te swoje figury i swoją piękność, i to wszystko przed oblicze Boga? Istnieje takie okrucieństwo i takie samolubstwo, że przez to wszystko te dzieci rozwijają to zmaganie się i one mają palpitacje. Mają bardzo słabe serca. One zostały wam powierzone, Bóg dał wam takie piękne dzieci, że powinniście Mu za to podziękować. To nie są jakieś dodatkowe rzeczy, które się u was pojawiły, to jest dla was błogosławieństwo, że Bóg dał wam dzieci. Jeśli jakaś kobieta w Indiach nie może mieć dziecka, ona pójdzie i będzie płakać, i prosić każdego boga, każdego proroka, i wszystkich, żeby mieć dziecko. Podczas gdy w Niemczech przyrost naturalny zbliża się teraz do minus pięciu procent. Oni płacą kobiecie z pięciorgiem dzieci tyle co premierowi albo nawet więcej, ale ona nie chce mieć, ona mówi: "Stracę figurę". Nie rozumiem dokąd zamierzacie zabrać te figury. Po co wam te figury i kto jest waszymi figurami zainteresowany? Dlaczego, dlaczego, dlaczego tak nisko się cenimy? Jesteśmy matkami i powinnyśmy być dumne z naszego macierzyństwa. Macierzyństwo jest najwyższą rzeczą, jaką kobieta może ociągnąć. Mam na myśli, że Ja to osiągnęłam, ponieważ jestem Matką dla tysięcy. I myślę, że najwspanialszą rzeczą, jaka może się przydarzyć kobiecie to zostać matką. A być Matką i Guru, czy możecie sobie wyobrazić Moje położenie? To o wiele gorsze, mówić swoim dzieciom, że coś musi być zrobione i tak bardzo je kochać, że nie chcesz tego mówić, więc trzeba stosować na nich różne małe słodkie sztuczki, żeby mogły odnaleźć swoja drogę. To jest takie interesujące i piękne życie być matką, powinnyśmy być dumnymi matkami. Ale powiedziałabym, że mężczyźni także są winni, ponieważ nie interesują się matkami, interesują się coraz młodszymi dziewczętami – to oznaka perwersji, mówię wam, to jest znak całkowitej perwersji. W czasach Mahometa było bardzo wiele kobiet i bardzo niewielu mężczyzn, tak wielu zostało zabitych, więc Mahomet nie wiedział co zrobić. Wtedy pomyślał – oni byli pragmatyczni, tak jak mówiłam wam wczoraj, że w społeczeństwie trzeba być pragmatycznym – więc powiedział: "Dobrze, musimy mieć małżeństwa", ponieważ bez małżeństwa, każdy związek jest adharmiczny, jest przeciwko wartościom.
Więc powiedział: "Musimy mieć małżeństwo. W porządku, mamy teraz tak wiele kobiet, więc podzielimy je proporcjonalnie do ilości mężczyzn, których mamy. Jeśli mielibyśmy więcej mężczyzn, zrobilibyśmy na odwrót. Ale musimy brać śluby", to oznacza, że musimy przyjąć społeczną sankcję, musi być społeczna sankcja, aby było błogosławieństwo.
Więc powiedział: "W porządku poślubcie pięć kobiet". Ale On sam, widzicie, był zaskoczony, że w tamtych czasach ludzie byli tak wrażliwi, że nie wzięliby za żony młodych dziewcząt, starsi mężczyźni nie ożeniliby się z młodymi dziewczętami. Powiedzieli: "Jak możemy poślubić te młode dziewczęta?" Rozumiecie. Na to On rzekł: "Nie, w porządku, ożenię się z jedną, ponieważ gdzie te młode dziewczyny pójdą, nie został żaden młody mężczyzna, więc co zrobić?" Ale w obecnych czasach, jeśli zapytacie osiemdziesięciolatka, on by się chętnie ożenił z osiemnastoletnią dziewczyną. Nazwałabym go starym głupcem, ponieważ on nie rozumie. On nie rozumie, że ta dziewczyna nie zamierza go szanować jako męża, a on nie będzie mógł się cieszyć życiem jako mąż. On jest dziadkiem, albo raczej pradziadkiem i powinien się zachowywać jak pradziadek; to jest idealny związek, jaki powinien mieć z młodą dziewczyną. Te wszystkie ideały są dziś pogmatwane, nasze związki z innymi. Każda kobieta musi być atrakcyjna, dlaczego? Każdy mężczyzna musi być atrakcyjny, dlaczego? Po co? Co chcecie przez to osiągnąć? Jaki jest z tego pożytek? Atrakcyjność jest w porządku, tak długo, jak nie jesteście odpychający, tak długo jak utrzymujecie idealny związek z innymi, jeśli związek staje się niczym innym jak związkiem psa i suki to lepiej, aby w ogóle nie było tego typu pomysłu, to całkowicie złe gonić za czymś, co nie jest naszą drogą. Istoty ludzkie muszą żyć z godnością i z całkowitym poczuciem idealizmu, jeśli chodzi o ich związek z innymi. Jeśli po prostu powiesz: "Co w tym złego?" wtedy to jest argument, wszystko jest złe i wszystko jest złe, nie jedna rzecz, ale wszystko. Ale jeżeli chcecie mieć kwitnące społeczeństwo, to musicie utrzymywać swoje ideały rodzinnego życia, to bardzo ważna rzecz, ale tak się stanie, jak tylko otrzymacie Realizację. Nie muszę robić wam wykładu na ten temat, po prostu to robicie, po prostu stajecie się bardzo miłym mężem i bardzo miłą żoną. W Sahaja Yodze mogą powstać piękne rodziny, jest ich już tak wiele, zobaczycie je. Obecnie istnieje wiele pięknych rodzin w Sahaja Yodze i teraz te wspaniałe dzieci, wspaniali mędrcy, którzy chcieli się narodzić. rodzą się w nich. Wiele wspaniałych dzieci chce się narodzić w tej Anglii. I wiele się narodziło, ale nie wiem, jak one są traktowane, czy ludzie je rozumieją czy nie. Oni nie mają wibracji, aby sprawdzić, czy one są mędrcami czy nie. Ale w Anglii urodziło się tak wiele zrealizowanych dzieci, że czasami ubolewam nad tym w jaki sposób są one traktowane. Nikt nie wie, że one urodziły się zrealizowane – sposób, w jaki mówią, to sama mądrość. Te wszystkie dzieci są znieważane i upokarzane przez nas, tych, którzy są wobec nich takimi ignorantami. Muszę powiedzieć, że one są bardzo odważne, są bardzo dzielne rodząc się w krajach, w których nie są doceniane i otaczane opieką. W naszym kraju jest następne ekstremum, powiedziałabym, gdzie ludzie sprzedaliby cały kraj dla dobra swoich dzieci. Chodzi o to, że to posuwa się za daleko, to kolejna bzdura, którą robimy. Ale gdzieś pośrodku jest to, że wy kochacie swoje dzieci, szanujecie je; one zostały wam powierzone, one są zrealizowanym duszami, one są mędrcami. One są fundamentem nowego świata, który nadejdzie i to jest to czego matka musi się nauczyć. Godność matki musi być szanowana. Jestem pewna, że wy wszyscy musieliście bardzo szanować swoje matki. Ale nie wiem, czy teraz jako matki będziecie szanowane. Kiedy tylko zostanie to ustanowione, że bycie matką to najwyższa pozycja, jaką kobieta może osiągnąć i to, że ona musi być szanowana, wtedy zmienią się wszystkie priorytety, również wśród kobiet. Bo co one mogą zrobić? One nie mają pozycji jako matki, więc mają dość swoich dzieci, myślą: "Po co to całe macierzyństwo? To niewdzięczna praca". To wszystko może się zmienić tylko, gdy człowiek wewnętrznie się zmieni, kiedy nastąpi transformacja. Teraz to po prostu jest jedno z kazań, które moglibyście usłyszeć gdzieś, w bardzo, powiedziałabym, ortodoksyjnym miejscu. Ale cała ta ortodoksja staje się nieodłączną częścią was i stajecie się tak bardzo zestrojeni z nią, zupełnie zestrojeni. Lubicie to. W ten sposób lubicie kochać swoją żonę i nikogo innego. I mąż lubi kochać ją w specjalny sposób, a żona chce kochać męża na swój specjalny sposób. Tak się dzieje. Nie ma poczucia zagrożenia. W przeciwnym wypadku, wracasz do domu i zastajesz swoją żonę w ramionach kogoś innego. Wyobrażacie sobie, co za sytuacja! Jak tylko przyjechałam, to w pierwszym roku doznałam szoku. Mieliśmy sąsiadkę, która miała czterdzieści osiem lat i dwudziestodwuletniego syna, którego przyjaciel miał około dwudziestu lat. Ta pani związała się z tym dwudziestoletnim chłopcem, a miała jeszcze troje innych dzieci, które opuściła. Dom został sprzedany, całe gospodarstwo, ponieważ według prawa ona otrzymuje połowę, połowę posiadłości lub czegoś takiego, a trzy córki, wylądowały na ulicy, te córki, to trójka młodych dzieci, które znalazły się na ulicy i kto się nimi zaopiekuje? Ta pani, lat czterdzieści osiem, wciąż panna młoda, wiecie? Idzie do kościoła i bierze ślub. Nie ma w tym krzty godności, ani miłości, ani uczucia. Podążamy za Chrystusem, a Chrystus powiedział: "Mówicie nie cudzołóż a Ja mówię nie miej pożądliwych oczu". On doszedł do tego subtelnego etapu. Podążamy za Chrystusem, nosimy krzyż, chodzimy do kościoła. Gdzie się znajdujemy?
Więc doszłam do następnej czakry, jest nią Vishuddhi. To jest bardzo ważna czakra u istot ludzkich, ponieważ, gdy ta czakra zostaje obudzona, stajesz się świadkiem. Stajesz się kolektywny. To jest czakra kolektywnej istoty. Stajecie się, jeszcze raz powiem, stajecie się kolektywną istotą, gdy to centrum zostaje obudzone. To jest bardzo ważne centrum i teraz, będąc z wami, muszę wam powiedzieć na co cierpimy i na co cierpią Hindusi, a to na co cierpią ludzie ze wschodu to inna sprawa. Na przykład, ludzie ze wschodu cierpią z powodu nadmiernego mówienia – nazywamy to prawostronnym Vishuddhi, a ludzie z zachodu cierpią, gdyż w ogóle nic nie mówią, szczególnie Anglicy, oni nigdy nie mówią. Właściwie to trzeba ich uszczypnąć, i oni nigdy się nie śmieją, w tym jest problem, tylko się uśmiechają i to jest uznawane za dobre maniery, ale czasami jest to bardzo nudne. Lewe Vishuddhi jest czymś o wiele bardziej subtelnym niż myślimy. To rodzaj bardzo zabawnej sytuacji, w której dostajecie lewego Vishuddhi i to bardzo często zdarza się wśród ludzi na zachodzie, ponieważ oni rozwinęli nowe poczucie winy. To znaczy, że wszyscy są winni. Bez chodzenia po sądach, bez udowadniania winy, wszyscy są zawsze winni. Tak jak ta pani, "och, jaka jestem winna." "Co się stało?" "Nie powiedziałam jej dziękuję". To nie ma znaczenia. W końcu, cóż to jest takiego, aby czuć się winnym? "Och, jaka jestem winna". "Co się stało?" "Rozlałam trochę kawy". W porządku, przecież nic się nie stało, można to wytrzeć, po co czuć się winnym? Ale to jest nieznana wina, którą ludzie mają, oni nie wiedzą, dlaczego czują się winni, dlaczego zawsze mają to poczucie. "Och Boże, nie powinienem był tego zrobić, nie powinienem był tamtego zrobić". Co? Cóż za winę możemy mieć a ta wina jest przerażającą rzeczą. Widywałam to zaczynając od Ameryki, poprzez Anglię, Portugalię, Hiszpanię, Włochy, aż do Szwajcarii, we wszystkich tych miejscach nic tylko lewe Vishuddhi, to jest pierwszy i ostatni problem, który muszę pokonać. Jedna pani wstała i powiedziała: "Matko, jestem winna z powodu Wietnamu". Powiedziałam: "Wietnamu? To już dawno skończone, co zamierzasz z tym zrobić?" "Nie, ale czuję się temu winna". "Ale dlaczego? Co zamierzasz z tym zrobić, dlaczego się tym przejmujesz, jaki masz z tym związek, dlaczego czujesz się winna?" "Po prostu czuję się winna". Powiedziałam: "To bzdura". Tak jak to wszyscy rozwinęli, więc skąd to pochodzi? Zobaczmy źródło, pierwsze źródło pochodzi z Biblii, która jest bardzo źle interpretowana mówiąc, że "jesteś grzesznikiem, urodzonym grzesznikiem". Mam na myśli, że to absurd, to oznacza, że jesteś tym, który jest świadomy grzechów, w odróżnieniu od zwierząt. Jesteś tym, który jest świadomy swojej ignorancji, a zwierzęta nie są, jesteś tym, który jest świadomy swojej ślepoty, inni nie są, zwierzęta nie są. Dlaczego? Ponieważ wewnątrz ciebie jest rozwinięte to "ja" , to "ja", tak jak mówiłam wam wczoraj, powstało, ponieważ ego i superego spotykają się tutaj, ponieważ podniosłeś głowę, ponieważ ta czakra chce zostać oświecona. Podniosłeś swoją głowę i to ego, i superego doszły i spotkały się tutaj, to się zasklepiło i dostałeś swoje "ja", i dlatego myślisz "ja postąpiłem źle albo postąpiłem właściwie". Zwierzęta nie myślą w ten sposób, nie przejmują się, one muszą robić to, co robią, one chcą to robić, one nigdy nie usiądą i nie powiedzą: "Jestem winny". Czy kiedykolwiek spotkałeś jakieś zwierzę, które by tak powiedziało? Za wyjątkiem istot ludzkich, cały czas. Do tego to doszło, to jest mit, to jest wielki mit, z którym żyjecie, to jest całkowity mit, uwierzcie Mi. Nie istnieje coś takiego jak wina i ta wina zżera was przez cały czas, sprawia, że jesteście bezwładni, sprawia, że czujecie się tak bardzo zagubieni. To jest bardzo ważne, aby ta czakra została otwarta.
Więc przede wszystkim, zanim zacznę jakikolwiek program, mówię im, że jedną mantrę powinni powiedzieć: "Matko, nie jestem winny, Matko, nie jestem winny", szesnaście razy, to jest kara za bycie winnym. Jeśli jesteście winni, musicie dostać karę, w porządku?
Więc tą karą dla was jest powiedzieć: "Matko, nie jestem winny, Matko, nie jestem winny". Powiedzcie to szesnaście razy i w ten oto sposób pozbędziecie się tego. To jest takie praktyczne, to działa. Przez tę winę dostajecie zapalenia kręgosłupa, dostajecie bólu w sercu, dostajecie taką rękę, którą nazywacie lodowatą ręką, wszystkie problemy macie z tego powodu, i wszystko to jest z powodu tej mitycznej winy, na którą pracujesz. Następnie, pojawia się kolejny mit, myślę, że jego źródłem są psycholodzy, tak zwani psycholodzy. Oni nie mają pojęcia o psyche, ponieważ nie mają sposobu na dotarcie do psyche, to co robią, to nagrywanie, odkrywanie i próbowanie leczenia ludzi. Jak wielu obłąkanych ludzi oni wyleczyli? Sahaja Yoga musiała wyleczyć już setki. Jak wielu obłąkanych ludzi oni wyleczyli? Oni nikogo nie wyleczyli. Przeciwnie, jeśli pójdziecie do psychologa, możecie stać się jeszcze bardziej obłąkani, tak samo jak oni są obłąkani; ponieważ ci psycholodzy, kiedy rozmawiają z ludźmi, oni nie wiedzą, że mają do czynienia z patologicznymi przypadkami, anormalnymi przypadkami. A kiedy macie do czynienia z patologicznymi przypadkami, wy sami zostajecie przez to zatruci lub można powiedzieć, że następuje zakażenie. I wy nie wiecie jak siebie chronić. Jung jest jedynym psychologiem, powiedziałabym, a to dlatego, że był dosyć perfekcyjną osobą. Po tym jak dostał Realizację, on mówił o tym, że lekarz może zachorować. Oni zaczęli stawać się patologiczni, jak ten biedny Freud, niekompetentny. On był tym, który zaczął mówić o seksie i tych rzeczach, ale on sam był perwersyjnym człowiekiem. On umarł na raka, co on osiągnął w swoim życiu? Był wyjątkowo perwersyjną osobą. Mam na myśli, wyobraźcie sobie, on był żałosną duszą, umarł na raka. Jak on może kogokolwiek dokądkolwiek pokierować? Cokolwiek by nie powiedział, słuchaliśmy go jak Biblii. Bardziej niż w Biblię, ludzie wierzą we Freuda. Właściwie wierzą w niego, bardziej niż w Chrystusa, i jeśliby ograniczyć to do jednego zdania, to można powiedzieć, że on uczynił każdego obiektem seksualnym. Nie jesteście niczym ponad to, niczym więcej niż tym, niczym innym tylko tym. Wyobraźcie sobie, zredukować waszą godność do takiego poziomu! Jako matka po prostu jestem dla niego łaskawa mówiąc, biedak musiał mieć do czynienia z patologicznymi przypadkami, złapał to od nich i przekazał te złe idee ludziom. On miał do czynienia tylko z psyche, z lewą stroną, która także zaczyna się tutaj, ale kończy się tutaj, kończy się w waszym superego.
Więc uzależnienie od seksu prowadzi was do superego, to znaczy prowadzi was do waszego podświadomego umysłu i do waszej kolektywnej podświadomości. Obecnie wszystkie wasze problemy, jakie macie przez seks, wzięły się z tego. Emocjonalne zachowanie i wszystkie perwersje prowadzą was do kolektywnej podświadomości. Była w Indiach pewna dziewczyna, która była bardzo anormalna, ona przyszła do Mnie i powiedziała, że chce być z dziewczętami i chce poślubić dziewczynę, ona chce się ubierać jak mężczyzna. Powiedziałam do niej: "Naprawdę?" Popracowałam nad nią technikami Sahaja Yogi i odkryłam, że był w niej mężczyzna. Ona została zredukowana do zera, był w niej mężczyzna, który ją opętał, przez którego otrzymywała takie pomysły i dlatego tak mówiła, ona była opętaną osobą. Te wszystkie anormalności mają miejsce, kiedy zostajecie opętani. Była też dziewczyna z Kuby, która przybyła Mnie zobaczyć. Z Kuby, w Ameryce, niska, drobniutka, mała, ładna dziewczyna i powiedziała Mi, raczej jej mąż Mi powiedział: "Matko, to zaskakujące, ale moja żona może wziąć butelkę czystej whisky i od razu ją wypić". "No dobrze, usiądź". Dałam jej bandhan, jak my to nazywamy i zobaczyłam dużego, wielkiego jak góra, naprawdę wielkiego murzyna jak z niej wychodzi i spojrzałam na nią. Zapytałam: "Czy znasz jakiegoś murzyna?" Ona odpowiedziała: "Matko, widzisz go? Widzisz go? To on jest tym, który pije, ja nie piję", tak powiedziała do Mnie i po tym jak on został od niej oddzielony, ona stała się taką miłą żoną. Te wszystkie anormalne zachowania, jeśli z nimi przesadzicie, doprowadzą nas do tej zbiorowej podświadomości, gdzie łapiecie wszystkie te potworne rzeczy, a także to może doprowadzić was do zbiorowej nadświadomości, jeżeli staniecie się bardzo, bardzo egoistyczni. Wtedy możecie stać się Hitlerem. "Co w tym złego? Co w tym złego? Co złego jest z Hitlerem?" Nic złego, on miał zupełną słuszność mówiąc, że przybył aby ocalić całą aryjską rasę i jego nos był jedynym specjalnie stworzonym. Myślę, że Bóg musiał być zaskoczony słysząc to wszystko, chodzi Mi o to, przecież trzeba mieć jakąś różnorodność, nieprawdaż? Ale to jest tym, czym jest, mam na myśli, te absurdalne rzeczy, które robimy w naszym życiu mówiąc: "Co w tym złego?" Wskakujemy do tych kanałów, skąd nie możecie powrócić bez jakiegoś ciężaru na głowie i te ciężary oddziaływują na wszystko i stajecie się tak anormalnymi ludźmi. Wtedy stoicie na ulicy i wrzeszczycie jak obłąkani, a jeśli ich sprowokujesz stają się jeszcze gorsi, więc lepiej z nimi nie rozmawiać i nie kłócić się. Zapomnijcie o nich. Ci fanatycy, których widujemy, są niczym innym jak opętanymi ludźmi. Większość z nich jest opętana. Powiedziałabym, tak wielu prezydentów i tych despotycznych ludzi, większość z nich jest opętana. Spotykam ich, podajemy sobie ręce, oni trzęsą się przede Mną i Ja wiem, że oni są opętanymi ludźmi. Jak oni się tam znaleźli? Nie powinno ich tam być, oni są opętani, opętują innych ludzi, zmuszają ich do pracy i ta cała agresja rozpoczyna się poprzez ich opętańcze moce.
Więc ta czakra jest tą, która przywraca was do normalności i kiedy Kundalini się podnosi, dotyka obszaru kości ciemiączka i otwiera go, wtedy z waszej ręki, przez tą czakrę, ta kolektywna osobowość zaczyna się manifestować. Stajecie się kolektywną osobowością, stajecie się, ponownie podkreślam, że to urzeczywistnienie, nie jest tym, że "jesteśmy braćmi i siostrami, załóżmy ONZ i wzbogaćmy się na tym". To jest urzeczywistnieniem, ponieważ czujecie inną osobę wewnątrz siebie i to jest to, co jest najważniejsze. Ta czakra, właściwie mogłabym o tym mówić przez nie wiem ile godzin, ale ta czakra ma szesnaście splotów i ona opiekuje się waszymi oczami, nosem, uszami, nosem, gardłem – wszystko, szyja, nawet wasza twarz, są zarządzane przez nią. Kolektywna osoba, kolektywna istota ma twarz, która ma taki wskaźnik, że nawet twarz może emitować wibracje, ale to można zobaczyć tylko poprzez wibracje, będziecie wiedzieć kto jest kolektywną istotą. Najważniejsza jest ta część głowy, o której wam mówiłam, że kiedy skłaniacie się ku złym rzeczom, to jest największa przeszkoda, to jest niższy płat mózgu, zwany w Sanskrycie Mudrą. Ona jest bardzo ważna, ona puchnie i tworzy się wielka bariera, a wy stajecie się osobą całkowicie odciętą od Wszechprzenikającej Siły. To znaczy, że cała ochrona, całe wsparcie, cała ta troska, wszystko zaczyna znikać z waszego życia. Teraz przechodzimy z tego centrum do centrum tutaj, które jest bardzo ważne i o którym muszę wam opowiedzieć, chociaż nadszedł czas, aby zakończyć ten wykład, to jest centrum Agnya, umiejscowione w środku ciała przysadkowego i szyszynki, które kontroluje nasze ego i superego, pomiędzy nerwami wzrokowymi, jest to bardzo subtelne centrum. Niektórzy ludzie nazywają to trzecim okiem, ale trzecie oko, jakie oni widzą nie jest tym, o którym mówię. Trzecie oko oznacza oko, którym widzimy wewnątrz, nie zaś na zewnątrz. To centrum jest bardzo ważne i jest ozdobione przez bóstwo Mahavishnu, według hinduskiego nazewnictwa, a według angielskiego – Lord Jesus Christ. To jest bardzo ważny ośrodek. "Szukaj swojego Pana". Gdzie szukacie, gdzie On istnieje? On ma zostać obudzony i On rezyduje tutaj. Ponieważ większość z was pochodzi z tej kultury, dlatego chcę o tym opowiedzieć, chociaż Mahavira i Mahabudda obaj również rezydują wewnątrz nas. Mahavira rezyduje tutaj, a Budda rezyduje tutaj, ale Chrystus rezyduje w centrum, wewnątrz mózgu. Jest to bardzo ważna sprawa dotycząca Chrystusa, którą wszystkie chrześcijańskie instytucje ominęły. To, że Chrystus ma się w nas narodzić. On ma się w nas obudzić. To może zostać wykonane tylko poprzez obudzenie Kundalini i kiedy On jest obudzony, w tym punkcie ego i superego, razem zostają przez Niego wchłonięte, jako rezultat Jego obudzenia i to jest bardzo wielka sprawa. Dlatego też On powiedział: "Jestem bramą". Ale oni Go ukrzyżowali bardzo starannie. Ale to ukrzyżowanie było także przedstawieniem, ponieważ ego i superego naciskały na te punkty tak mocno, że na przejście przez to, potrzebowaliście kogoś, kto byłby tylko boskością, a On Sam był Omkarą, boską osobowością, On nigdy nie umarł i nie przeszedł przez to. Kriszna powiedział, Ten, który jest w tym miejscu, powiedział, [Sanskryt] że: "Ta Boska siła, ta Omkara, przez nikogo nigdy nie może zostać zabita, ani przez nikogo zniszczona" i Ona sama narodziła się jako Jezus Chrystus. Aby stworzyć dla nas to przejście i to jest to, co On udowodnił, że ona nie może zostać zabita. Ale Oni wszyscy są Jednością i są ze sobą związani. To sami odkryjecie w Sahaja Yodze, ponieważ kiedy połączenie jest ustanowione, musicie zadawać pytania. Jaki jest związek pomiędzy Jezusem a Kriszną? A możecie to odkryć za pomocą wibracji: Oni wszyscy są spokrewnieni ze sobą, bardzo blisko. Chrystus powiedział: "Ci, którzy nie są przeciwko Mnie, są ze Mną". Nikt nie starał się dowiedzieć, o kim On mówił. Zostało powiedziane w Biblii, że "pojawię się przed wami jak języki ognia". Nikt nie próbował dowiedzieć się czym one są, albo czym jest Drzewo Życia. To jest Drzewo Życia.
Więc On ma zostać w was obudzony, to najważniejsza rzecz jaką On powiedział, że "ktoś nadejdzie i obudzi to, tak, że raz na zawsze rozpoznacie Mojego Ojca".
Więc, która z instytucji, które działają w imieniu naszego Pana Jezusa Chrystusa, wykonuje tę pracę? To co oni robią to jarmark, karnawał, zbieranie pieniędzy, budowanie kościołów, to, tamto. Musicie zbudować każdą istotę ludzką jako kościół, poprzez obudzenie w nich Chrystusa. Takie było znaczenie chrztu. Ale czym w rzeczywistości jest chrzest, jest to obudzenie Kundalini, gdy Ona dociera do obszaru kości ciemieniowej, zwanego Bramarandhą i przebija się przez nią. Kto tego dokonał? Nikt. Poszłam do kościoła zwanego Kościołem Zjednoczenia, myślę, że oni zjednoczyli wszystkie kościoły i także wszystkie duchy świata. Są tam wszelkiego rodzaju fałszywi guru, wszelkiego rodzaju, oni nie mają w ogóle żadnego rozróżnienia. Jestem taka zdumiona, wiecie. Chrystus, powinnam powiedzieć, że On nie był zbyt dyplomatyczny, z powodu, w jaki On potraktował tych ludzi a potem powiedział: "Jeśli są gorący, poradzimy sobie z nimi". To oznacza, jeśli są gorący, to mają negatywności i zrobimy z nimi porządek, jeśli są chłodni, lubimy ich. Ale jeśli są w połowie drogi "wypluję ich z Moich ust". To są Jego słowa. Ponieważ ci niekompetentni ludzie zawierają pakt z diabłem, a mówią o Bogu. W jaki sposób oni zamierzają osiągnąć sukces? Dlaczego nie obudzić Chrystusa wewnątrz siebie, i przekonać się samemu? Będziecie zaskoczeni, że kiedy unosicie Kundalini i Kundalini dochodzi do tego miejsca to nie może przejść dalej, taki jest problem u wszystkich Chrześcijan. Musicie ich poprosić, aby powiedzieli Ojcze Nasz i to działa, to jest mantra. A kiedy wasza, ta czakra jest zablokowana, jako że Kriszna jest Istotą Kolektywną "Allah ho akbar" oznacza to samo. Musicie włożyć sobie palce do uszu i powiedzieć: "Allah ho akbar", zrealizowane dusze i otrzymacie uniesienie się Kundalini. Możecie zobaczyć jak Kundalini pulsuje w trójkątnej kości, możecie zobaczyć unoszenie się Kundalini, możecie poczuć przechodzenie Kundalini w Sahasrarze, w miejscu gdzie Ona przechodzi.
Więc przechodzicie przez bramę Chrystusa, który wchłania te dwie instytucje i przygotowuje drogę tutaj a kiedy Kundalini unosi się ponad Agnyę, jesteście w stanie świadomości bez myśli. Obszar limbiczny jest Królestwem Bożym, skąd jesteście prowadzeni i przez który przechodzi Kundalini. To jest ostatnia praca, którą trzeba wykonać i teraz ona jest wykonywana. Teraz jest wykonywana na masową skalę. Ona musiała zostać wykonana, ona miała być wykonana, to zostało obiecane, czas nadszedł. A gdzie podziali się ci ludzie, czasami się zastanawiam? Teraz jestem z wami w Anglii. Zdziwilibyście się, że w Indiach ci ludzie to zobaczyli, tysiące i tysiące są tam, aby otrzymać Realizację w wioskach. Tutaj trafiam na ludzi, którzy nie chcą rzeczywistości, powinniście mieć cyrk. Przynajmniej Anglicy przychodzą, a Hindusów przychodzi garstka i oni nigdy nie zostają na dłużej, to takie zdumiewające, że nie mogę tego zrozumieć. To zdumiewające jak się rzeczy wypracowują. Kiedy się za to weźmiemy? To przecież jest za darmo, nic nie musicie płacić, to się wam należy, to jest spontaniczne, to jest tam. Ale nadal, oni dostają Realizację i gubią się. To bardzo zaskakujące, pracuję tu już, nie uwierzycie, dziesięć lat, osiem lat, osiem lat. Przez cztery lata, przez pierwsze cztery lata miałam sześcioro ludzi, którzy szli w górę, schodzili dół, w górę, w dół. Mówiłam: "Cóż to są za ludzie?" Cztery lata, wyobrażacie sobie? W Indiach, jadę tam na trzy miesiące i przychodzą tysiące. Czy tak będzie, że tylko niewielu zostanie uratowanych, jak powiedział Jan? On powiedział, że tylko kilka tysięcy zostanie uratowanych, czy tak zamierzamy to robić na Zachodzie? Ale Anglia to minimum, będziecie zaskoczeni, nawet we Włoszech jest lepiej, w Szwajcarii, w Genewie jest o wiele lepiej, co się dzieje? Tutaj oni biegają za człowiekiem, który prosi o Rolls Royce'a, gość, który prosi o Rolls Royce'a '59, oni głodzą się i robią dla niego Rolls Royce'a a kiedy przyjechał, dali mu Rolls Royce'a, wyobraźcie sobie? Oni powiedzieli, że jest idealnym mistrzem. W umyśle nie pozostało czystej inteligencji, aby zrozumieć, że jak możecie dotrzeć do Ducha w zamian za głupiego Rolls Royce'a? Przynajmniej w Derbyshire tak nie jest, na ludziach z Derbyshire to nie powinno robić tak dużego wrażenia, ponieważ oni go tutaj produkują. Nie możecie wyprodukować Boga, nieprawdaż? Możecie produkować Rolls Royce'y, w porządku, ale czy możecie wymienić Rolls Royce'a na Boga? Oni uganiają się za takimi okropnymi rzeczami, jak ta kolejna okropna rzecz, że ktoś próbuje nauczyć was fruwać. Żona dyrektora siedzi tutaj, jej córka cierpi z powodu epilepsji, jej mąż zachorował na epilepsję, jej córka również, oni wszyscy byli epileptykami i płacili tysiące funtów, trzy tysiące funtów, żeby pofruwać, a oni zaczęli skakać jak żaby. Wyobraźcie sobie! Używając czystej inteligencji musicie poprosić tego guru, aby sam skoczył z pochylonej wieży w Pizie, myślę, że tylko po to tam ją wybudowali i zobaczyć czy on może pofrunąć choćby o jeden cal w górę. Dlaczego nie użyć swojej inteligencji? Powinniście być najbardziej zrównoważonymi i inteligentnymi ludźmi. Powiedziałam wam wczoraj, gdzie się znajdujecie, najważniejszym miejscem Wszechświata jest Serce, Anglia jest Sercem Wszechświata a to Serce jest letargiczne. Co mogę zrobić? Musicie Mi powiedzieć, co mam zrobić? Aby wtłoczyć to Serce do rzeczywistości. Są tam poszukiwacze, nie twierdzę, że ich tam nie ma, wielu z nich poszło w hippizm, tysiące stały się hippisami. Ale te wszystkie absurdalne rzeczy, oni akceptują bardzo łatwo, a dlaczego nie zaakceptować tego, że poszukujecie? To jest poza Moim zrozumieniem. Nie mogę zrozumieć. Jak wam mówiłam, nie przybyłam tu jako imigrantka, po prostu przyjechałam tu, ponieważ coś się wydarzyło i Mój mąż został wybrany, aby tu pracować, to było ważne i myślę, że było to wcześniej ustalone. Tak miało być. Ale muszę was błagać, abyście teraz potraktowali to poważnie i zrozumieli, że to jest to, o czym mówił William Blake, że "będą w tym kraju prorocy, że ludzie Boga staną się prorokami i będą mieć moc czynienia prorokami innych". To jest Sahaja Yoga, to jest nic innego, ale właśnie to. On zapowiedział tak wiele rzeczy, nawet opisał dom, w którym mieszkam, on opisał dom, który teraz zajmujemy, jego dokładne położenie. On opisał aszram, gdzie położymy nasze fundamenty, tak szczegółowo, że jestem zdumiona, że taki wielki mędrzec i prorok narodził się w tym wspaniałym kraju i nikt nie chce tego dostrzec. Co mam teraz zrobić? Mam nadzieję, że już niedługo ludzie uświadomią sobie, jak wielką rolę mają do spełnienia, bardzo ważną i decydującą rolę w transformacji całej ludzkości i ocaleniu od tych tragicznych czasów. Oni są tymi, którzy muszą poprowadzić ludzi do Królestwa Bożego. Mogę mieć nadzieję i błogosławić to. Niech Bóg was błogosławi. Na szczęście mamy bardzo wysokiej klasy Sahaja yoginów w Derbyshire, naprawdę to zaskakujące a Blake mówił bardzo dobrze o Derbyshire, oni chcieli, abym przyjechała do Derbyshire. Powiedziałam: "Birmingham w zupełności Mi wystarcza i nie pojadę do Derbyshire". Oni powiedzieli: "Matko, prosimy". Potem on powiedział: "Blake wspominał, że Ty przybędziesz do Derbyshire". To dlatego tu jestem i mam nadzieję, że ten ośrodek na pewno stworzy bardzo dobrych Sahaja yoginów. Wielcy prorocy mogą powstać z tego, w końcu Blake mówił bardzo dużo o Derbyshire i polecał to miejsce. Ale to, co odkryłam dzisiaj podczas przejażdżki, to to, że jest tu wiele czarnej magii, ludzie pogrążają się w okropnych, okropnych rzeczach. Byłam zaniepokojona, dość zaniepokojona. To jest bardzo niebezpieczna rzecz. Jest niebezpieczna dla was, dla waszych dzieci, dla waszych rodzin, dla każdego i znalazłam te miejsca, byłam zaskoczona jak oni tutaj prosperują. Niech Bóg da wam siłę i prawdziwą mądrość, abyście zrozumieli, jakie jest wasze miejsce w wielkim dziele Boga. Jeśli macie jakieś pytania, mamy około pięciu minut, wczoraj wiele osób zadawało dużo pytań, właściwie tylko pierwszego dnia pozwalam ludziom na zadawanie pytań, ponieważ drugiego dnia to jest praktycznie stratą czasu. A teraz nie zadawajcie osobistych pytań, na litość boską, nie zadawajcie żadnych osobistych pytań. Zajmiemy się nimi później, możemy się nimi zająć osobiście, ale jeśli chcecie zapytać o coś ogólnie, proszę zadawajcie ogólne pytania. Ktoś zadaje pytanie: "Czy Ty osobiście widziałaś Boga?" Shri Mataji odpowiada: "Dlaczego zadajesz to pytanie?" Czy jesteś upoważniony, aby zadać to pytanie? Najpierw zobacz swojego Ducha, a potem o tym porozmawiamy. W jakim celu zadajesz takie pytanie? Czy jesteś Hindusem?
Więc przynajmniej okaż dobre maniery. Proszę usiądź. Tego typu aroganckich pytań nie powinno się zadawać. "Czy widziałaś Boga?" W jakim celu zadajesz Mi takie pytanie? Jakie masz prawo, aby zadawać Mi takie pytanie? Muszę tobie zadać pytanie: czy poczułeś swojego Ducha? W porządku, najpierw poczuj swojego Ducha, to dlatego Budda nigdy nie mówił o Bogu, jeszcze wczoraj o tym wam mówiłam, ponieważ zachciało ci się zobaczyć Boga, to czy masz oczy, aby ujrzeć Boga? Nie możesz nawet Mnie zobaczyć, więc jak możesz zobaczyć Boga? Przede wszystkim, stań się Duchem, wtedy o tym porozmawiamy. Małe dziecko nie pójdzie porozmawiać z królem i nie uderzy go w twarz, nieprawdaż? Czy wolno mu to zrobić? Musimy znać nasze granice, nasze Maryadas. W szczególności Hindusi powinni je znać, czasami jestem zaskoczona. Aby zadać takie pytanie: "Czy widziałaś Boga?" Czy Go widziałam czy nie, dlaczego miałabym ci powiedzieć? To niestosowne, to niestosowne. To jest bardzo aroganckie. Jestem zaskoczona, że tutaj w ten sposób zapytałeś, Hindus nigdy tak nie robi, to jest bardzo żenujące. Wyobraźcie sobie, jeśli Go widziałam? Czy on Mi uwierzy? Albo Go nie widziałam. [Matka mówi w Hindi/Marathi] Czuję, to wszystko wciąż czasami powraca. Chodzi Mi o to, że cóż to za pytanie, czy widziałaś czy nie? Ale on jest Magistrem Filozofii z Uniwersytetu w Benares, i takie tam, ale w Indiach nie znajdziecie takich ludzi, nie wiem skąd się biorą ci materialistyczni, wyjątkowo wulgarni ludzie, chodzi Mi oto, cóż to za pytanie do Mnie? Takich rzeczy nigdy się nie robi. Jestem tu po to, aby dać wam Samorealizację, to wszystko. I powinniście to otrzymać, to wasze prawo. Powiedziałabym, że to jest bank i Ja mam podpisać wasze czeki, to wszystko. Kiedy otrzymacie wasze czeki podpisane, to wszystko, skończone, taka jest Moja relacja z wami, nie zamierzam wam opowiadać o Sobie, aby znów zostać ukrzyżowaną. Chrystus próbował opowiadać coś o Sobie i oni Go ukrzyżowali.
Więc jeśli mu odpowiem: "Oczywiście, że znam Boga", on tego i tak nie zaakceptuje. Jeśli odpowiem: "Nie znam", wtedy on tego nie zaakceptuje. Głupi. Hindusi wcale nie są głupi, są bardzo mądrymi ludźmi, muszę powiedzieć. Jestem zaskoczona, skąd się wzięła ta głupota. Bardzo mądrzy. Hindusi są bardzo mądrzy z powodu, widzicie, yoga bhoomi; to jest nasz starożytny kraj, nawet nie wiecie, ile mogłabym wychwalać ten kraj. Nie osądzajcie ich na podstawie ludzi, których widzicie, nie, nie, nie, to jest niezwykle wspaniały kraj, wyjątkowo wspaniały kraj, duchowo, całkowicie duchowy kraj. Zobaczcie, ci tutaj, nie wiem co jest z nimi nie tak, pokazali się bardzo powierzchowni ludzie, niezwykle powierzchowni, ale widziałam, że są również wielkie dusze, więc nie osądzajcie, nie osądzajcie tego wspaniałego kraju. Kiedyś leciałam do Indii z Moim mężem i powiedziałam mu: "Właśnie dotarliśmy do naszego kraju". A on zapytał: "Skąd wiesz?" Odpowiedziałam: "Zobacz, wibracje! Cały kraj wibruje, atmosfera wibruje". On na to: "Naprawdę?" Odpowiedziałam: "Idź i zapytaj pilota". Byliśmy w pierwszej klasie, on zszedł i zapytał go. On powiedział: "Tak proszę pana, dotarliśmy do niego minutę temu". To jest taki wspaniały kraj, cały, Kundalini Wszechświata rezyduje w tym kraju, wyobrażacie to sobie? Kundalini, a oni nie mają pragnienia, aby poszukiwać, to jest cała moc pragnienia, która tam się znajduje, a oni nie mają siły, aby poszukiwać. Wyobrażacie to sobie? Sama jestem zaskoczona a ci, którzy przybywają również jako guru, okropni ludzie zarabiający pieniądze, wstyd Mi czasami jako Hindusce, wstyd Mi i wtedy myślę: "Co oni zrobili z tym co mieliśmy?" To jest taka ogromna spuścizna, wy jesteście tylko gałęzią, jesteście po prostu na zewnątrz, wy jesteście drzewem, my jesteśmy korzeniami, wy nie możecie żyć bez nas, my jesteśmy korzeniami i widząc te korzenie, Ja nie mogę zrozumieć. Wciąż jest dobrze, to jest zmartwienie Matki. Otrzymajmy to teraz, wyciągnijcie ręce w Moim kierunku, wszyscy zdejmijcie buty, musicie poszukiwać, jeżeli nie będziecie poszukiwać, to w jakim celu przyszliście na Mój program?