Od Mooladhary do Voidu 1982-07-10
Current language: Polish, list all talks in: Polish
The post is also available in: English, Spanish, German, French, Bulgarian, Czech, Finnish, Hungarian, Armenian, Italian, Lithuanian, Dutch, Portuguese, Thai, Turkish, Chinese (Simplified), Chinese (Traditional).
Program Publiczny, Powinniśmy wiedzieć coś więcej, (od Mooladhary do Voidu) 10.07.1982, Derby, Wielka Brytania
Dziękuję wszystkim Sahaja yoginom z Derbyshire i Birmingham za to, że dali Mi możliwość porozmawiać z miejscowymi poszukiwaczami. Mamy poszukiwaczy we współczesnych czasach to jest coś bardzo wyjątkowego. Nigdy nie mieliśmy ich wcześniej, przynajmniej nie tylu. Było wielu ludzi, którzy szukali pieniędzy, tak samo jak w obecnych czasach jest wielu takich, którzy przeszukują kraj za krajem w poszukiwaniu władzy. Ale było też wielu takich, co poszukiwali tych kilku pereł Boskiej błogości, tylko kilku. Powodem była świadomość, zbiorowa świadomość istot ludzkich, które prawdopodobnie nie zdawały sobie sprawy z możliwości, czy potrzeby poszukiwania.
Ale dzisiaj jest to tak piękna kombinacja, że urodzili się na tej ziemi poszukiwacze o bardzo wysokiej jakości. Są rzesze poszukiwaczy. To nie jest już tylko jeden lub dwoje ludzi, co siedzą na szczycie góry, w jaskini, czy gdzieś jeszcze i próbują medytować, ale jest tak wielu, którzy szukają, którzy nie są usatysfakcjonowani sobą, ani tym, co mają. Oni myślą, że musi być coś jeszcze ponad tym. Ci, którzy czują, że nie znaleźli jeszcze swojego sensu, ci, którzy czują, że muszą odnaleźć cel swojego istnienia, ci, którzy czują, że jest jakiś wyższy poziom od tego, na jakim są obecnie. Wszyscy tacy ludzie są poszukiwaczami, nie od dziś, lecz od tysiącleci.
Muszę powiedzieć, że w czasach Chrystusa nie było żadnych poszukiwaczy, ponieważ nawet ci, których Chrystus uczynił Swoimi uczniami, zrobili to w zasadzie z przymusu, a On musiał szukać i odnajdować ich, opowiadać im o tym. Więc musimy powiedzieć, że obecnie jest bardzo ważny czas w historii stworzenia, kiedy jest tak dużo poszukiwaczy, ale dzisiaj problem z nimi jest taki, że oni nie wiedzą czego szukają. Nie mają pojęcia o tym, czego mają szukać. Jak szukać? Czego oczekiwać? Wchodzą w nieznany obszar, zupełnie dla nich nieznany. A ten nieznany obszar, którego szukają, jest obecnie reprezentowany przez tak wielu ludzi. I każdy z nich twierdzi: "Jestem tym, który przyniesie dobra". A inny mówi: "Ja jestem tym jedynym, który może to zrobić".
Oczywiście, powstaje zamieszanie. Tak to jest, że współczesne czasy to czasy zamieszania. Wielkiego zamieszania. I kiedy pojawia się zamieszanie, tylko wtedy możemy znaleźć wspaniałe rozwiązanie, trwałe rozwiązanie problemu raz na zawsze. Jeszcze nigdy do tej pory nie było takiego zamieszania, jakie jest teraz w umysłach istot ludzkich w odniesieniu do pojęć dobra czy zła. Nigdy na taką skalę. Kiedy mówiło się "to nie jest dobre", a ludzie jednak to robili, to przeważnie wiedzieli, że czynią źle. Jeżeli to byli dobrzy ludzie, to mówili "to jest dobre, zróbmy dobrze". Ale każdy wiedział, że było to dobre lub złe. Oni mogli to robić. Ale w dzisiejszych czasach nikt nie wie, co jest dobre, a co złe.
Poza pojęciami dobra i zła, jest coś o wiele więcej musicie poznać siebie. Ponieważ wewnątrz nas jest ta świadomość, że my nie znamy siebie, nie znamy absolutu. Żyjemy we względnym świecie, czego wszyscy wydają się być świadomi. Może w podświadomości albo nieświadomie, ale na pewno jest w każdym z nas takie odczucie, że "my nie wiemy". I jest to bardzo szczere odczucie. To jest bardzo subtelne odczucie, że "musimy wiedzieć coś więcej". Więc, kiedy mówimy słowo "wiedzieć", myślimy o nim tak jakbym powiedziała "nic nie wiem o Derbyshire, nigdy tam nie byłam".
Co to znaczy? "Nic nie wiem o Derbyshire". Mam na myśli, czego nie wiem o Derbyshire? Mogę przeczytać o nim w książkach, mogę się dowiedzieć. Mogę poznać całą historię Derbyshire. Mogę dowiedzieć się, kim byli ludzie, którzy robili tu piękną porcelanę. Mogę poznać całą ich historię. O wszystkim mogę przeczytać. Mimo to, dlaczego mam mówić, że nic nie wiem o Derbyshire? Ponieważ nigdy wcześniej tam nie byłam. Nigdy nie byłam w Derby, nigdy nie byłam w tej okolicy, nie widziałam tego miejsca, nigdy go nie odwiedziłam, nie mam żadnego doświadczenia związanego z tym miejscem, więc nic o nim nie wiem. To jest dokładnie taka sama sytuacja.
Sytuacja jest taka, że my nic nie wiemy o Boskości. Czytaliśmy o tym. Słyszeliśmy o tym. Tak wielu ludzi o tym pisało. Jak tylko dowiedzą się, że jest zainteresowanie tym tematem, od razu wydają książkę, książkę za książką, napisali już tysiące książek. Ile z tych książek zawiera prawdę, a ile nie? Nie możemy się tego dowiedzieć, bo w rzeczywistości nie znamy prawdy. Załóżmy, że ktoś mówi, że Książę Bedfordu urodził się w Derbyshire. No dobrze, jak Ja się tego dowiem? Nie dowiem się tego dopóki nie spotkam kogoś, kto rzeczywiście stąd pochodzi i kto zna ten temat. W ten sam sposób, wiedza na temat Boskości jest bardzo zagmatwana. Ale to nie jest wiedza. To nigdy nie jest wiedza.
Pojęcie wiedzy przychodzi do nas, jako rodzaj odpowiedzi na nasze pytania, to pojęcie jest racjonalne, możemy je zrozumieć, poprzez naszą inteligencję. Ale teraz ten obszar jest poza inteligencją, poza racjonalnością, poza wszystkim, co jest ograniczone, on jest obszarem bez granic. Wszystkie takie obszary bez granic można poznać tylko poprzez doświadczenia waszej świadomości. Teraz każdy musi zrozumieć tę bardzo delikatną rzecz, jak coś poznać, doświadczyć w naszej świadomości. Nie jako doświadczenie, że nagle widzimy światło, więc to jest doświadczenie - mam na myśli, że zawsze możecie widzieć światło. I to jest takie wspaniałe. Ludzie odczuwają to tak, że widzą jakieś światło, które nagle błyska przed nimi to nic wielkiego. Może to światło skądś pochodzi i ono może być dla was bezużyteczne, po prostu możecie odczuwać, że czegoś doświadczyliście. Więc trzeba wiedzieć, że zobaczenie nie jest doświadczeniem. Na przykład, pies widzi ten instrument, ale co on o nim wie? On go widzi.
Świadomość, ludzka świadomość ma w sobie tak wiele wspaniałych rzeczy w porównaniu do świadomości zwierzęcej. Na przykład, możemy powiedzieć, że zwierzęta nie mają świadomości piękna, czystości, zwierzęta tego nie mają. Istoty ludzkie mają tę świadomość zakodowaną w sobie, mogą ją odczuwać. Ludzie mogą to poczuć na swoim centralnym systemie nerwowym. Więc jakakolwiek jest wasza świadomość, odczujecie ją na waszym centralnym systemie nerwowym. To nie jest jakaś wymyślona rzecz czy intelektualna dyskusja. "Tak, tak, wiem, wiem" - nie tędy droga. Wiedza powinna przyjść do was poprzez wasze odczucia, tak jak Ja mogę poczuć czy to jest gorące czy zimne, ale kamień nie poczuje nic.
W ten sam sposób, odczucie powinno przejść przez wasz centralny układ nerwowy. To oznacza, że wasza świadomość sama musi się wypełnić. Musi przybrać nowy wymiar. Wasza świadomość powinna samodzielnie przybrać nowy wymiar. Wszystkie inne doświadczenia nie mają znaczenia w ewolucji jeśli przyjrzeć się temu. W procesie ewolucyjnym to właśnie świadomość się doskonali, przyjmując coraz wyższe wymiary. I te wymiary osiągnęły swoje maksimum w czasach, kiedy staliście się istotami ludzkimi, kiedy wasza świadomość jest gotowa do odbierania świadomości uniwersalnej istoty, kolektywnej istoty tak, że wy stajecie się kolektywną istotą.
Teraz chciałabym opowiedzieć wam o tym jak jesteśmy usytuowani wewnątrz nas samych. Z powodów praktycznych nie powinniście wierzyć Mi na słowo, ale nie powinniście również odrzucać tego, co wam mówię. To jest jak wstąpienie na nowy uniwersytet. Słuchamy profesora i staramy się za nim podążać. Załóżmy, że on przedstawił, że on przedstawia wam jakąś hipotezę, wtedy zaczynacie ją oceniać. Rozpracowywać. Jeżeli ona okaże się prawdziwa, możecie nazwać ją prawem. W taki sam sposób powinniśmy wkroczyć w to nowe rozumienie, najpierw je zobaczyć, nie odrzucając od razu. Jeżeli okaże się ono prawdziwe, wtedy powinniśmy w to uwierzyć. Nie powinno być ślepej wiary w Sahaja Yogę. Ślepa wiara wcale nie pomaga. Tak samo, jak zaprzeczenia.
I z tym pogodnym nastawieniem, jeśli tylko Mnie wysłuchasz tak jak hipotezy, cokolwiek ci powiem, nie musisz tego od razu akceptować jako prawdy. Ale potem przyjdzie czas, abym Ja udowodniła tobie prawdę i prawdę będzie można tobie udowodnić. Przyszedł czas, aby udowodnić istnienie Boga. Aby udowodnić, nie poprzez wielki wykład lub rozprawę w sądzie, lub coś podobnego, ale jak Ja to udowodnię? W twojej świadomości. Niezbitym doświadczeniem w twojej świadomości będzie to, że zaczniesz czuć Boga Wszechmogącego. Nadszedł czas na poznanie pisma świętego, wszystkich świętych pism.
Nadszedł czas, aby udowodnić tobie twoje własne połączenie z Bogiem, twój własny związek z Nim, twój własny związek z Pierwotnym Istnieniem. Czy nazwiesz to "Bogiem" lub czymś innym to dla Samego Boga nie ma znaczenia. Czy nazwiesz Go dowolnym imieniem, Bóg jest i ten Bóg nie jest taki, w jaki sposób Go pojmujesz. Nie jest taki, w jaki sposób Go rozumiesz lub znasz, ale Bóg jest taki, jaki jest. Dopóki sam Go nie poczujesz, nie uwierzysz w Niego. Nawet, jeśli w pewnych okolicznościach uwierzysz, będzie to ślepa wiara. Ona nie ma znaczenia dla żadnej inteligentnej osoby i nadejdzie taki dzień, że taka osoba zdemaskuje ten rodzaj ślepej wiary.
Więc w nas samych, tak jak powiedziałam, jest wbudowany system, który przyszedł do nas poprzez wzrost naszej świadomości na różnych etapach, który jest jak zapisana historia w nas samych jak stajemy się istotami ludzkimi. Na różnych etapach byliśmy dzieleni. Na początku był etap węgla, w którym staliśmy się życiem, martwe stało się życiem. To jest umiejscowione w tym punkcie. To jest poniżej kości trójkątnej, w której znajduje się wielka siła zwana Kundalini. Ta siła jest siłą, opisaną również w Biblii jako Drzewo Życia: "Pojawię się przed tobą, jak języki ognia". Ale Biblia jest mikroskopijną rzeczą, jej symbolizm nie może być wytłumaczony. Dopóki nie otrzymasz nowej świadomości, wibracyjnej świadomości, to nie można tego wytłumaczyć.
Więc ta siła jest siłą pragnienia, ostatecznego pragnienia, jedynego pragnienia, rzeczywistego pragnienia, które mamy w nas samych. Wszystkie inne pragnienia stają się bezużyteczne. Spójrzcie teraz na bogate kraje, ludzie osiągnęli tam dobrobyt, są bogaci, dobrze sytuowani, ale nie są szczęśliwi. Ludzie, którzy są niezwykle bogaci, jak w Szwecji i Szwajcarii, oni rywalizują ze sobą o to, ilu młodych ludzi popełni samobójstwo. Ostatnio, zauważyłam, że Szwajcarom lepiej się "powodzi". Dużo więcej Szwajcarów popełnia samobójstwa, niż młodych Szwedów.
To jest stan, w którym powinniśmy sobie uświadomić, że jeżeli bogactwo było naszym pragnieniem, to nie jest ono prawdziwym pragnieniem. Ponieważ kiedy jesteśmy bogaci, powinniśmy być bardzo szczęśliwi i radośni, ale nie jesteśmy. A podstawą ekonomii jest to, że określone potrzeby mogą nas usatysfakcjonować, ale nigdy tego nie robią. Oznacza to, że materia nie może zaspokoić waszych pragnień. Więc czym jest pragnienie, czym jest poszukiwanie u każdego ukryte w tej sile, jest to poszukiwanie bycia jednym z Bogiem, to yoga, połączenie z Bogiem. To nazywamy chrztem.
W Koranie jest to nazywane pir. Musisz stać się pir, "powtórnie narodzonym". To jest opisane w wielu językach, jest to ta sama rzecz, którą oni opisali. Jest tym samym w każdym świętym piśmie, jeżeli chciałbyś prześledzić, co to oznacza, byłbyś zdziwiony, że oni mówili o tym samym. Teraz ktoś mógłby powiedzieć: "Mogłyby istnieć inne metody, Matko. Mogłoby być coś jeszcze, co by to wypracowało".
Nie istnieje inna metoda, ponieważ to było wypracowywane przez tysiące i tysiące lat wewnątrz was samych, od kiedy staliście się węglem. To wszystko jest zaaranżowane wewnątrz was przez naturę. Podobnie ktoś może powiedzieć, że nasionko może wykiełkować inną metodą. Nie ma innej metody dla nasionka. Nasionko musi stać się prymulką i prymulka musi zostać obudzona to jest jedyny sposób, w jaki to działa. W ten sam sposób, to zadziała w każdym z was. Ta siła ma zadrżeć wewnątrz was. Ma zostać obudzona wewnątrz was. Jeżeli zostanie obudzona wewnątrz was, to uniesie się. Ale czym jest ta siła? Ta siła ma stać się jednym z Duchem. Więc ta siła wie, że musi stać się jednym z Boskością.
Aktualnie, mamy wiele innych pragnień. Więc powinniśmy zapytać, jak to jest z tym powiązane? To jest tak, że mówimy: "Przybądź do Derbyshire i spotkaj się ze wszystkimi ludźmi". Więc przebyliśmy tę całą drogę, weszliśmy do Guild Hall, weszliśmy tu i nie spotkaliśmy was. Wtedy wszystkie Moje przyjazdy i Moje podróżowanie było bezużyteczne, ponieważ was nie spotkałam. To nie ma żadnego znaczenia. W ten sam sposób, wszystkie inne pragnienia po prostu realizują to pragnienie, ostateczne pragnienie, pragnienie, aby stać się jednym ze Boskością.
Wiele można powiedzieć o Kundalini. O Kundalini, musiałam opowiadać setki razy i aby coś o tym więcej wiedzieć, trzeba być w Sahaja Yodze i wciąż dowiadywać się więcej. Tak więc w skrócie opowiedziałam wam czym jest Kundalini i jak jest umiejscowiona.
Teraz, powyżej jest druga, faktycznie drugą traktuje się jako trzecią. Jest siłą, powiedziałabym, jest centrum naszego poszukiwania. To centrum jest nazwane Nabhi Czakrą, która daje nam nasze poszukiwanie. Kiedy jesteśmy na etapie zwierząt, wtedy szukamy jedzenia przez nasz żołądek i będziecie zdziwieni, że kiedy stajemy się istotami ludzkimi, również szukamy pieniędzy przez nasz żołądek. Możemy zostać czasem skierowani tu czy tam, ale ostatecznie nawet Boga szukamy przez nasz żołądek.
Wokół żołądka jest obszar, który musi zostać przekroczony i ten obszar jest w rzeczywistości obszarem Mistrzów. Wszyscy Pierwotni Mistrzowie, jak Mojżesz czy Sokrates urodzili się w tym obszarze. Jest dziesięć podstawowych Pierwotnych Istnień, które przybyły na tę ziemię, które przybyły, aby dać nam poszukiwanie jako ideę, tego, co powinniśmy robić. Przede wszystkim, Oni przybyli tutaj, aby nas nauczyć jak się zrównoważyć, jak się równoważyć, abyśmy mogli wzrastać.
Więc ci wszyscy wielcy Prorocy lub Pierwotne Istnienia, Oni byli jedynymi, którzy byli Mistrzami. Oni przybyli, aby nam przekazać, że jeżeli za bardzo przejdziesz na lewą lub prawą stronę, wtedy będziesz upadał w swojej egzystencji, w swojej jakości jako istota ludzka. Jako istota ludzka, musisz egzystować i to centrum, stopniowo rozwija egzystencję z etapu zwierząt do wyższych zwierząt i do poziomu człowieka, gdzie ta osoba zaczyna uświadamiać sobie, że te egzystencje istnieją w nas. W ten sposób przyszły wszystkie nasze prawa. Dziesięć Przykazań z Biblii, jest dziesięcioma poziomami egzystencji wewnątrz nas. To jest tych dziesięciu Mistrzów, którzy przybyli na tę ziemię, aby ocalić istnienia ludzkie przed zbaczaniem ze środkowej drogi, przed schodzeniem za bardzo na lewo lub na prawo.
Więc lewa strona, jak tutaj widzicie, jest emocjonalną stroną wewnątrz nas i jest również siłą pragnienia. To jest emocjonalna strona, która daje nam naszą podświadomość i ponad nią istnieje nasza kolektywna podświadomość. Po prawej stronie, mamy inną siłę, siłę akcji, gdzie nasze pragnienie staramy się przekształcić w akcję. Ta siła akcji, daje nam naszą przyszłość i wspiera naszą fizyczną i umysłową aktywność. W rezultacie tego, w naszej głowie tworzymy instytucję zwaną ego. Każdy to ma, nie ma się czego obawiać. Kiedy coś robimy, czujemy, że my to zrobiliśmy i to jest mitem, ale wciąż trwamy w tym micie, ponieważ jeszcze nie ujrzeliśmy rzeczywistości.
Drugą, jest lewostronna siła wewnątrz nas, przez którą odbieramy agresję innych ludzi, przez którą mamy naszą przeszłość. Jako produkt uboczny naszej aktywności, aktywności emocjonalnej, dostajemy instytucję, podobną do balonu, jak tu widzicie, zwaną super-ego. Te dwie rzeczy spotykają się w głowie, tak jak wtedy, gdy dorastasz ma miejsce zwapnienie na czubku twojej głowy, w okolicy ciemiączka i ten miękki obszar, który pulsuje w dzieciństwie zostaje całkowicie zakryty. W ten sposób buduje się twoje "Ja". Stajesz się Panem X, Y, Z i tym wszystkim. Budujesz swoją własną wolność. To jest wolność, którą osiągnąłeś będąc Panem X, Y, Z.
Po osiągnięciu tego, zaczynasz używać drugiego centrum, które jest centrum twojej kreatywności, które jest centrum akcji. Zwierzęta nie posiadają żadnego ego. Oczywiście ego może się wytworzyć, jeżeli one żyją z ludźmi. Ale w innym przypadku, one w ogóle nie mają ego. Jeżeli robisz coś złego, czujesz ból, czujesz się winny. Zwierzęta nigdy nie czują się winne, ponieważ zabijanie innych zwierząt leży w ich naturze. W ich naturze jest jedzenie, więc nigdy nie czują się winne. Tylko istoty ludzkie mówią: "Och, nie powinienem był tego powiedzieć. Nie powinienem był tego zrobić". Tylko cechą ludzi jest poczucie winy. Tylko cechą ludzi jest to, że napadamy na innych.
Więc drugie centrum wchodzi do gry, przez które myślisz i myślisz o przyszłości, planujesz. Twoja fizyczna...
(Myślę, że teraz jest za dużo, czy możesz przestać? Nie możesz przestać? Lepiej wyłącz światło, za dużo tego. Miałam to przez cały czas, za dużo tego)
I myślisz. Na to myślenie potrzebujesz energii i tę energię otrzymujesz z komórek tłuszczowych, które są w żołądku, które są przetwarzane na użytek mózgu. Kiedy zachodzi przetwarzanie, to biedne centrum musi bardzo ciężko pracować. Kiedy myślisz, to centrum wchodzi do akcji. Musi pracować bardzo, bardzo ciężko tylko dla jednego zadania, którym jest zaopatrywanie w komórki tłuszczowe.
(Tam jest za dużo świateł. Czy można wyłączyć te światła Mam na myśli, nie, nie, nie, nie, te trzy tutaj... Dziękuję... Wciąż te są bardzo jeśli można wyłączyć te trzy, byłoby lepiej Nie, te trzy. Te trzy to za dużo. Nie ma w ogóle potrzeby, tam są trzy, co tam jest? Mam na myśli, oni i tak mogą Mnie widzieć. Czy Mnie nie widzicie?, czuję się jak podczas kręcenia filmu!)
Więc to centrum nazywamy Swadistanem i to centrum daje tobie twoją przyszłość, energię do myślenia o przyszłości, do planowania, energię do wykonywania fizycznej pracy, fizycznych ćwiczeń. To biedne centrum, musi pracować tylko nad jedną rzeczą: przetwarzaniem tłuszczu na użytek mózgu. Jeżeli jedno centrum, które ma wiele innych zadań, wykonuje tylko jedną pracę, to pozostałe zadania są zaniedbywane.
W rezultacie tego, tworzycie problemy, ponieważ to centrum musi zaspokoić potrzeby waszej wątroby, waszej trzustki, waszych nerek, waszej śledziony. Gdy już raz wejdzie do akcji nad jedną pracą, programuje się na nią i wtedy nie może opiekować się innymi organami. W ten sposób możecie nabawić się złej wątroby, cukrzycy, problemów z nerkami, nadmiernego ciśnienia krwi. Również, można zachorować na bardzo poważną chorobę zwaną rakiem krwi. Teraz, Sahaja Yoga może wyleczyć wszystkie te problemy.
To jest tylko fizyczne, ale to może wyleczyć nawet fizyczne problemy, ponieważ, jeżeli to centrum zostaje doprowadzone do normalnego funkcjonowania, jeżeli zacznie funkcjonować w normalny sposób, to można łatwo uleczyć wszystkie tego typu choroby, które pojawiły się ze zbyt dużej aktywności, nadmiernego myślenia i nadmiernej wyobraźni. To jest bardzo niebezpieczna rzecz, zawsze myśleć o przyszłości.
Na przykład, teraz siedzimy tutaj, powinniśmy komfortowo siedzieć i rozmawiać ze sobą. Zamiast tego, myślimy teraz, co będę robić jutro, lub co będę robić kiedy przyjdę do domu, co ugotuję, co zjem lub jaki pociąg wybiorę. Wszystkie te zorientowane na przyszłość zachowania, doprowadzają was do bardzo śmiesznej osobowości. Stajecie się tak zorientowani na przyszłość, że zapominacie o przeszłości.
Spotkałam dżentelmena, który nawet zapomniał jak się nazywa. Zapomniał jak się nazywał jego ojciec i jak się nazywała jego matka. oraz ku przerażeniu żony, zapomniał też jej imienia. I ona zaczęła płakać, mówiąc: "Cóż teraz zrobimy? On o wszystkim zapomniał". Teraz on jest w krainie przyszłości. On myśli tylko o przyszłości. Więc trzeba było go popchnąć z powrotem do centrum i stopniowo zaczął sobie przypominać. Wtedy Mi powiedział, że jest prezesem rady, jednego z większych rejonów w Indiach. Powiedział, że on był - powiedział: "Nie, ja jestem". Odpowiedziałam: "To dobrze. Tak jest lepiej. Teraz jesteś w stanie, w którym mówisz ja jestem".
Więc tak się dzieje i to właśnie się przydarzy naszym społeczeństwom, które wciąż myślą o przyszłości. Więc, aby to zakończyć, można próbować wszystkiego. Możecie spróbować wszystkiego, na przykład możecie pokazać zdjęcia i rzeczy z przeszłości, ale to i tak nic nie zmieni. To biegnie bardzo szybko.
Jedyną rzeczą, która może to wypracować jest obudzenie Kundalini. Kiedy Kundalini budzi się samoistnie, sprawia, że centrum staje się oświecone i samo z siebie powraca do normalnego kształtu, do normalnego zachowania i do normalnego stanu. Oprócz tego, ona ma dynamiczną siłę, która objawia się w ten sposób, że to centrum, które opiekuje się naszą uwagą, staje się oświecone i nasza uwaga staje się oświecona. A uwaga, która jest oświecona staje się dynamiczna, w taki sposób, że siedząc tutaj, możecie mieć uwagę na kimkolwiek po prostu skierujcie tam swoją uwagę, nie musicie nic robić. Po prostu miejcie uwagę na tej osobie, a poczujecie na końcach swoich palców, co jest nie w porządku z tą osobą. Ta osoba może być tysiące mil od was. Kiedy Nixon miał problemy, nagle nie wiem dlaczego, powiedziałam: "Dowiedz się jak czuje się Nixon?" I oni powiedzieli: "Matko, on jest w strasznym stanie".
Chrystus powiedział: "Twoje ręce przemówią". Ten czas nadszedł. Te ręce, które wyglądają tak zwyczajnie, są tak skomplikowane. Tak skomplikowanie zbudowane, a zakończenia nerwowe są tak mikroskopijne, że my nie możemy zrozumieć, ile one mogą nam powiedzieć, jak wiele. Kiedy obudzenie ma miejsce, poprzez końce swoich palców, zaczynacie czuć wibracje dookoła siebie i wszech-przenikającą Siłę, której wcześniej nigdy nie czuliście. Te końcówki palców, które zaniedbujemy, których źle używamy, używamy do złych rzeczy, te końcówki palców, same zostają oświecone i zaczynacie nimi czuć. To jest to, co powiedziałam, że musicie otrzymać swoją świadomość, która jest oświecona. To świadomość, która musi się zamanifestować. I w ten sposób, zaczynacie czuć poprzez palce. Co jest złe tutaj, co jest złe tam - możecie zobaczyć gdzie jest problem. Teraz, to wszystko jest powiązane z waszymi centrami. Jest ich pięć, sześć i siedem. Siedem po lewej i siedem po prawej. Więc, to było o waszej emocjonalnej stronie a to jest o waszej prawej, o waszej fizycznej i racjonalnej lub można by powiedzieć mentalnej stronie.
Więc możecie zrozumieć kogoś, jaki on jest, tylko rozpoznając czy czujecie gorąco od tej osoby, czy czujecie ogień od tej osoby, czy one drętwieją, czy też stają się ciężkie. I zostaje ustanowiona relacja z wszech-przenikającą Siłą, która was informuje, dostarcza informacji. A informacje są tak dokładne, że nawet, mając dziesięcioro dzieci, które są zrealizowanymi duszami w obecnych czasach jest wiele dzieci, które urodziły się jako zrealizowane dusze. W dzisiejszych czasach, nie rozumiemy dzieci, ale w tych czasach dzieci są wspaniałe i one urodziły się teraz, ponieważ nadszedł czas. To jest czas Sądu Ostatecznego; to jest czas Zmartwychwstania; to jest czas, który był opisywany we wszystkich świętych księgach. Więc rodzą się teraz wielcy ludzie. I te dzieci, jeżeli zawiążesz im oczy i zapytasz je o osobę, która siedzi przed nimi: "Jaki jest problem z tą osobą?" One podniosą ten sam palec. Wszystkie podniosą ten sam palec, nawet jeżeli ich oczy są zakryte, nawet jeżeli siedzą tyłem do tej osoby. One po prostu wyciągną ręce i powiedzą. One są takie dobre, dzieci są takie dobre.
Widzicie, jeżeli wkładają ręce do buzi, czasami myślimy, nie wiem, Freud, którego nazwałabym bardzo niekompetentną osobą, nie wiedział wiele ani o Bogu ani o życiu, w ogóle o niczym. On był bardzo niekompetentny, niewiele wiedział. On powiedział, że to ma coś wspólnego z seksem. On był zorientowany tylko na seks i on chciał, aby każdy był obiektem seksualnym, a nie istotą ludzką. Więc ten gość, mógł powiedzieć cokolwiek, ale prawda jest taka, że to nie ma nic wspólnego z seksem. To jest tak, że one czują gorąco na swoich palcach. One rzeczywiście to czują i dlatego wkładają palce do buzi. To są bardzo małe, małe dzieci, które widziałam. Mamy tutaj jedno, które przybyło z Anglii, z Londynu i jest jeszcze jedno, które jest gdzieś stąd i jeżeli je zapytacie, to one natychmiast powiedzą wam, gdzie jest blok, która czakra jest zablokowana. Nie możecie oszukać dzieci. One wszystkie powiedzą tobie tę samą rzecz, że dzieje się tak i tak.
Więc twoja świadomość jest oświecona i twoje ręce, które otrzymały współczulne zakończenia, przemówią. Można powiedzieć, że teraz w naszym centralnym układzie nerwowym, możemy odczuwać innych i siebie.
Przypuśćmy, że siedzisz tutaj i pytam cię: "Jaki masz problem?" Odpowiesz: "Nie wiem jaki mam problem. Ja nie wiem". Ale może Ja byłabym w stanie powiedzieć ci, jaki to problem. Jeżeli pójdziesz do lekarza, on powie: "Tak, w tym jest problem. Skąd to wiesz?" Nie musisz iść na żadne badania. W tych wszystkich patologicznych badaniach twoje wszystkie zęby zostają wyrwane, i oczy również, a na samym końcu powiedzą ci, że jesteś najzdrowszą osobą! Nie musisz przechodzić przez te wszystkie okropne rzeczy. Nie musisz tracić pieniędzy i próbować tych wszystkich frustrujących rzeczy. Po prostu wystaw ręce i dowiesz się wszystkiego o sobie. A ludzie, którzy są Sahaja yoginami powiedzą ci co jest z tobą złego i jak to możesz uleczyć.
Teraz nadszedł czas, to jest taki fantastyczny czas, z Sahaja Yogą uleczyliśmy tak wielu pacjentów chorych na raka, tak wielu pacjentów chorych na raka krwi. Ostatnio dziewczyna, która jest Sahaja yoginką w Nowym Jorku, uleczyła pacjenta chorego na raka krwi. Ten chłopiec miał umrzeć. Oni oświadczyli, że on umrze. Wydali oświadczenie, że on będzie żył około piętnastu dni i powiedzieli, że potem umrze. To jest jedyna rzecz, którą mogli zrobić. Ten biedny chłopiec, który przybył z Indii, przeszedł przez te wszystkie rzeczy, wydano wszystkie pieniądze a on otrzymał certyfikat, że umrze w ciągu piętnastu dni.
W jakiś sposób ci ludzie skontaktowali się ze Mną i powiedziałam im, żeby skontaktowali się z Sahaja yoginką w Nowym Jorku. I oni powiedzieli, że jest tutaj taki to a taki chłopiec, na imię ma Rahul i ma prawie szesnaście lat. On miał raka krwi. Chłopiec nie tylko został wyleczony, ale przybył do Londynu, aby Mnie zobaczyć i powrócił do swojego domu.
To brzmi naprawdę fantastycznie, jak osoba, która nie jest lekarzem, która nie ma nic wspólnego z medycyną, może uleczyć? Ponad wiedzą medyczną, ponad tymi wszystkimi rzeczami jest subtelna Siła, Boska Siła, od której wszystko przyszło. Jeżeli ty, lub ktoś inny będzie wiedział jak się nią posługiwać, będziesz mógł uleczyć każdego, kogo zechcesz. To nie jest tak, że Ja obecnie leczę, Moi uczniowie leczą. Nie wiem jak wiele osób uleczył Dr. Warren, który był lekarzem leczącym przez Sahaja Yogę, a ona nie jest nauką medyczną. Nie będzie w stanie policzyć, jak wielu pacjentów uleczył.
Więc cały system zacznie się zmieniać. Teraz staniesz się swoim własnym mistrzem, mistrzem swoich mocy i te wszystkie siły zostaną z ciebie wyzwolone. Kiedy powiemy, że byli guru, którzy mogli leczyć, którzy mogli zatrzymać rozwój strasznej choroby i podobnych rzeczy, pomyślimy, że nie jest to możliwe. Pomyślimy, że to niemożliwa rzecz. Jak tak może być? Jak w to uwierzyć? To jest historia o kogucie i byku. Ale ty sam, kiedy zobaczysz manifestację tego, będziesz zdumiony.
Kiedyś, gdy płynęłam statkiem, dałam Realizację kapitanowi statku. I tak się zdarzyło, że osoba z załogi weszła do chłodni, zatrzasnęła się i dostała zapalenia płuc. Oczywiście byłam na miejscu, podróżowałam, ponieważ Mój mąż był prezesem tego przedsiębiorstwa. Więc on nie chciał mnie poprosić, abym zeszła na dół. On pomyślał, że to zbyt wiele, aby Mnie poprosić.
Powiedziałam: "W porządku, jeśli nie zezwolisz Mi zejść na dół, to lepiej sam tam zejdź, do miejsca gdzie on jest. Nie wysyłaj SOS, żeby wezwać lekarza. Po prostu zejdź i przyłóż swoją rękę do jego klatki piersiowej na około pięć minut".
Jego zapalenie płuc zostało całkowicie wyleczone i kapitan nie mógł w to uwierzyć. On powiedział: "Jak to możliwe?" Odpowiedziałam: "Tak jest". To przydarzyło się tobie.
Teraz stałeś się tym - zaakceptuj to. Musisz zaakceptować tę siłę, która została ci dana, którą w Sanskrycie nazywamy "viraj". Zaakceptuj to. Widzisz, nawet jeżeli daję tobie tron, jeżeli nie wiesz jak zaakceptować siłę tego tronu, jak w nią uwierzyć - wtedy tak jak żebrak, gdy posadzisz go na tronie, on wciąż widzi przychodzących ludzi i wyciąga rękę mówiąc: "Daj mi pięć rupii. Daj mi pięć rupii". Dopóki nie zaakceptujecie tych mocy, to wciąż będziecie niepewni, ale wy je macie. Ta kwestia jest bardzo trudna do zrozumienia szczególnie dla zachodniego umysłu, gdyż oni nie wierzą, że mogą mieć te moce. Oni po prostu nie mogą w to uwierzyć. Możesz im mówić, ale oni i tak powiedzą: "Jak to możliwe?" Ale tak właśnie jest.
Na przykład ten mikrofon. Jeśli go weźmiecie do wioski i powiecie, że dzięki niemu będzie można was wszędzie słyszeć, albo jeśli weźmiecie telewizor i powiecie, że można w nim oglądać różne filmy, przedstawienia albo słuchać muzyki, nikt wam w to nie uwierzy. Ktoś powie: "To pudło? To wygląda na zwykłe pudło". Ale jeśli podłączycie telewizor do prądu, wtedy pokaże swoją moc.
W ten sam sposób, w jaki patrzymy na istoty ludzkie jak na coś bardzo, bardzo zwykłego, przyziemnego samych siebie odbieramy jak coś oczywistego. Nie wiemy jak jesteśmy nadzwyczajni i wspaniali, z jak wielką trudnością Bóg nas stworzył, z wielką troską i miłością, i stworzył nas dla wyjątkowego celu, On chce nas obdarzyć wszystkimi Swoimi mocami. Bóg chce abyście weszli do Królestwa Niebieskiego i abyście cieszyli się Jego błogosławieństwami, Jego miłością. To jest coś w co nie potrafimy uwierzyć, jesteśmy tak sfrustrowani, tak zdegustowani sobą, naszym społeczeństwem, wszystkim. Ale to nie jest tak, to nie tak. To po prostu musi się wydarzyć. Musicie tylko zostać podłączeni do źródła i to zadziała. To zadziałało. To zadziałało dla tysięcy i dla was też powinno zadziałać.
Ale ludzie mają absurdalne pomysły, że można za to zapłacić. Jak można zapłacić za coś żywego? Czy kiedykolwiek zapłaciliście za coś żywego? Czy płacicie coś za to, że z kwiatu powstaje owoc? Czy możecie zapłacić kwiatu? "No dobrze dam ci złotówkę, daj mi owoc". Czy to zadziała? To taki absurd - nie da się zapłacić za żywego Boga, nie da się zapłacić za żywe doświadczenie i nie da się zapłacić za proces ewolucji. To jest spontaniczne, to jest wewnątrz nas, to działa.
Ale my cały czas myślimy tak dużo o pieniądzach, że nie potrafimy zrozumieć, że to jest za darmo, a przecież tyle rzeczy otrzymujemy za darmo. Tyle rzeczy mamy za darmo a my nadal nie rozumiemy wagi darmowych rzeczy myśląć, że skoro coś jest za darmo, to nie może być wspaniałe. A tak naprawdę to wszystkie wspaniałe rzeczy muszą być za darmo, inaczej byśmy nie istnieli, nie moglibyśmy żyć. Nie moglibyśmy żyć, gdyby nie powietrze, którym swobodnie oddychamy. Jeśli to się zdarzy w samolocie albo w podobnym miejscu, wtedy ludzie uzmysławiają sobie wagę darmowych rzeczy, które na co dzień uznajemy za oczywiste.
Musimy zrozumieć, że nasza koncepcja na temat Boga, na temat tego jak Go osiągnąć, jak dotrzeć do nas samych, jest również błędna. Myślimy, że jak na przykład będziemy stać na głowie to wtedy osiągniemy Boga. Mam na myśli, że jeżeli moglibyśmy osiągnąć Boga stając na głowie, wtedy w całym procesie ewolucyjnym każdy powinien był stać na głowie! Albo myślimy, że osiągniemy to poprzez uczestnictwo w wyścigach albo poprzez jedzenie tylko tego czy tamtego, albo że osiągniemy to poprzez robienie tego czy tamtego - to błędne.
Ale wtedy możecie zapytać: "A dlaczego w tych religiach było mówione: nie popełniaj tego, nie rób tamtego?" Powiedziano tak, ponieważ są to rzeczy wymagane dla naszego istnienia, dla zrównoważenia nas jako istot ludzkich. Tracimy równowagę, jeśli tak nie postępujemy. Musimy mieć równowagę, dlatego zostało powiedziane: "Nie rób tego".
Istoty ludzkie - jeśli im się coś powie wchodzą w skrajności, Poznałam takich ludzi. Jeśli im się powie, że aby wyleczyć którąś z czakr należy robić to ćwiczenie albo należy robić coś takiego wtedy oni zrobią to sto albo i tysiąc razy jednego dnia. Mam na myśli, że nigdy ich nie prosiłam, tylko powiedziałam róbcie to raz na jakiś czas, albo raz na tydzień - oni zrobią to po sto razy. Wchodzimy w skrajności. I właśnie dlatego, abyśmy osiągnęli równowagę zostało powiedziane: "Nie rób tego, nie rób tamtego, nie rób tamtego". Ale wtedy przez nasze ego powiemy: "Dlaczego nie? Co w tym złego?" W porządku, śmiało. Na przykład mówimy dzieciom: "Nie palcie papierosów". "Dlaczego nie? Wszyscy moi znajomi palą i ja też zapalę". Dobrze, śmiało - pal i dostań raka, wtedy będziesz mieć dziurę tutaj, oddychaj przez nią. Po jakimś czasie stracisz węch. Będziesz się poruszał jak maszyna spoglądając na każdego, nie będziesz mógł mówić ani żyć jak normalna osoba. Wtedy zrozumiesz: "O Boże, nie powinienem był palić".
W Sahaja Yodze nie mówimy "nie pal papierosów", bo połowa osób wyszłaby z sali. Nigdy nie mówimy "nie pij", nigdy nie mówimy "nie". Mówimy: "W porządku, tak robisz, wszystko jest w porządku. Niech tak się stanie". Jak tylko tak się stanie, po prostu rzucacie to sami z siebie, ponieważ gdy odnalazło się to co najwyższe, nie dba się o te wszystkie małe rzeczy. Wszystkie wasze nawyki automatycznie odpadają. I nie muszę was do tego zmuszać. Macie wszystko wewnątrz siebie, tę moc, tak jakbyście zostali podniesieni. Jak lotos wyłania się z błota o własnych siłach, tak samo wy się wyłaniacie, a wasz zapach przenika to błoto i jesteście sobą zdumieni. Najpierw identyfikujecie się z tym błotem i myślicie, że tak ma być - ale tak nie jest. Gdy lotos wyłania się, rozchyla swoje piękne płatki i jego woń nadaje tę osobowość, która się wokół rozprzestrzenia. I to właśnie się wam przydarzy. Wy wszyscy będziecie jak ten lotos, który wydaje się być ukryty, który jest całkowicie niewidoczny wewnątrz was, który się otworzy, a woń waszej boskości rozprzestrzeni się.
Dzisiaj nie mogę mówić o wszystkich czakrach, bo jeśli zaczęłabym je wszystkie omawiać, to wykład byłby bardzo długi. Jak zauważyliście, opowiedziałam już o trzech czakrach: Mooladharze, Swadishthanie i Nabhi. O reszcie czakr opowiem jutro, ale muszę jeszcze opowiedzieć o Duchu, o którym mówi się od wieków, że musimy się nim stać.
W języku angielskim słowo "spirit" może oznaczać wiele rzeczy. To jest bardzo niejednoznaczne słowo, nawet alkohol w języku angielskim nazywany jest spirit, nawet zmarłe dusze nazywamy spirits i nawet czysty byt, którym jesteśmy, który w sanskrycie nazywany jest "atma", w języku angielskim też jest nazywany "spirit". Ja tutaj opowiadam o Duchu, który jest czystym bytem w was, który jest odwiązaną istotą i świadkiem w was. On widzi was przez cały czas i czuwa nad wami, on rezyduje w waszym sercu jako radość i szczęście. On rezyduje w waszym sercu. Ten Duch nie jest w naszym świadomym umyśle, nie jest w naszym centralnym układzie nerwowym, nie jest pod naszą kontrolą.
Aby dać wam porównanie weźmy samochód, nasza lewa strona jest jak hamulec a prawa strona jak pedał gazu. Gdy uczymy się prowadzić samochód i siedzimy za kierownicą to na tylnym siedzeniu jest mistrz, który czuwa nad nami i obserwuje całą grę. I tak albo zbaczacie na lewo, to znaczy, że czasami albo hamujecie albo przyspieszacie, popełniacie błędy i w ten oto sposób uczycie się prowadzić. Ta nauka - jak prowadzić jest mądrością, która przychodzi przez osiąganie równowagi w życiu. Równowaga jest najważniejszą rzeczą, od której należy zacząć. Ale nawet, jeśli nie jesteście w równowadze, to w Sahaja Yodze widziałam osoby nie mające w ogóle równowagi, które się zrównoważyły.
Dzięki równoważeniu lewej i prawej strony, czyli hamowaniu i przyspieszaniu, nadchodzi czas, w którym możemy powiedzieć, że teraz opanowaliśmy prowadzenie samochodu. Ale nadal jest mistrz, który siedzi z tyłu. Wtedy stajecie się mistrzem. Mistrzem jest Duch wewnątrz was. Stajecie się Duchem i zaczynacie obserwować siebie jako kierowcę. Wszystko zamienia się w przedstawienie, w spektakl. Wtedy zaczynacie się odseparowywać i widzieć jak wszytko rozgrywa się na waszych oczach, wszystko rozgrywa się tak jak w spektaklu poza wami, a wy nie jesteście już jego częścią.
Zaczynacie wkraczać w obszar własnej osi, a to, co jest na peryferiach przestaje mieć na was wpływ. Stajecie się osobą cichą, radosną, spokojną i widzicie peryferia - ruch na peryferiach, ale nie jesteście tam. W ten oto sposób stajecie się mistrzem. W ten oto sposób stajecie się prorokiem. Ale obecnie Sahaja Yoga posiada moc tworzenia proroków z ludzi Boga i ci prorocy będą mieli moc tworzenia proroków z innych ludzi tak przepowiedział wielki angielski poeta Wiliam Blake. I dokładnie tym jest Sahaja Yoga. On to przepowiedział setki lat temu i dzisiaj, jeśli przyjdziecie do Sahaja Yogi to będziecie zdumieni czym jesteście. Cokolwiek on przepowiedział o Anglii, która będzie Jeruzalem jutra, to to jutro nastało dziś.
Ten wasz kraj Anglia nie wiem czy ludzie to rozumieją lub są świadomi tego, czym jest ten kraj, który jest sercem Wszechświata, jest najważniejszą częścią Wszechświata on musi stać się Jeruzalem. Dlatego Anglicy muszą wyjść ze swojego bezwładu aby zobaczyć swój potencjał, aby wznieść się do tego punktu i wtedy to zadziała. To już bardzo dobrze działa w Londynie. Oczywiście to nie jest tak, jak z plastikiem, który produkuje się w tysiącach sztuk, my nie możemy mieć zbyt dużo ludzi, ale jeżeli chcecie otrzymać coś żywego to na to potrzeba czasu. Gdy raz poświęcimy na to czas i to dojrzeje, wtedy Jestem pewna, że ten wspaniały kraj osiągnie status Jeruzalem, miejsca, w którym oddaje się cześć, miejsca do którego ludzie przybywają aby czcić.
W związku z Sahaja Yogą dzieją się bardzo zaskakujące rzeczy, na przykład stokrotka, która normalnie nie pachnie, gdy sprawdzicie, teraz wydziela zapach. Większość angielskich kwiatów jest znana z tego, że nie pachnie. Teraz większość z nich wydziela niesamowitą woń. Możecie sprawdzić to sami. Wszystkie te rzeczy, które są częścią przyrody zostały wypracowane. To działa, ale co z istotami ludzkimi? Gdzie one są, co one robią, gdzie się zagubiły? To jest bardzo smutna sprawa.
Powiedziałabym, że przyjechałam do Londynu przez przypadek, albo może to wszystko było wcześniej zaaranżowane. Mój mąż został wyznaczony do tej pracy i musiał tu przyjechać. A ta agencja należąca do ONZ ma właśnie tutaj swoją siedzibę. W Anglii. Nigdzie indziej. Tylko w Anglii znajduje się ta agencja i Mój mąż właśnie dostał tam stanowisko, tak więc i Ja jestem tutaj. W przeciwnym wypadku, nie sądzę, abym mogła przyjechać tutaj jako Guru, ponieważ nie mam żadnych innych spraw poza tą. Nie mogłabym przyjechać tutaj bez zaproszenia, a tak przyjechałam jako zaproszona osoba.
To wszystko się wypracowuje. Tylko wy ludzie macie to sami wypracować, i zrozumieć, że nie tylko dynamizm, witalność, ale że największe znaczenie ma fakt, że w tym momencie stoicie na krawędzi destrukcji lub konstrukcji. A ludzie z Anglii mają specjalne miejsce. Muszą dorosnąć do tego, ponieważ oni są komórkami serca.
Jutro dam ten wykład ponownie. Mam nadzieje, że przyjdziecie i będzie wam przyjemnie. Przepraszam za Moje gardło. Mówię całymi dniami i nocami. Bardzo wam dziękuję.
Jeśli macie jakieś pytania to z chęcią na nie odpowiem.
Czy możecie zadawać Mi teraz pytania, a Ja na nie odpowiem.
Powiedziałaś, że możesz wyleczyć po otrzymaniu Samorealizacji. Jego problemem jest głuchota matki. Czy możesz wyleczyć jej głuchotę?
Widzicie takie pytanie sprawia, że wydaje wam się, iż jestem tutaj po to, aby każdego wyleczyć. Grubo się mylicie. Wyleczenie jest tylko efektem ubocznym obudzenia Kundalini. Przykro mi z tego powodu, że tak to rozumiecie, że jestem tutaj po to, aby wszystkich wyleczyć. Może powinnam osiedlić się w szpitalu? Ale aby zostać uleczonym najważniejsze jest to, aby Kundalini się obudziła. W porządku? Jeśli twoja matka byłaby tutaj, to moglibyśmy jej pomóc.
Najważniejszą rzeczą jaką musicie zrozumieć, jest to, że podobnie jak my, Bóg ma dużo zdrowego rozsądku i jest zainteresowany tak jak my, tylko tymi światłami, które wykonają Jego pracę. Ludzie, którzy są bardzo chorzy, wyjątkowo chorzy mogą zostać uleczeni w sekundę. Będziecie zaskoczeni tym, co wam powiem.
Prezydent Indii pojechał do Ameryki, aby się wyleczyć, ale oni zawiedli, tak więc miał wrócić do Indii. Poszłam go zobaczyć jako Pani taka a taka. Ale Wysoki Komisarz powiedział mu kim jestem a on słyszał o mnie w Indiach. Jego żona zapytała: "Czy mogłabyś wyleczyć mojego męża?" To były jego ostatnie chwile... Oni przygotowali wszystko na jego ostatnie namaszczenie. Ja tylko położyłam rękę na jego plecach na dziesięć minut nie uwierzycie. On nie spał od kilku dni z powodu bólu. Powiedział: "Mój ból odszedł. Chcę spać". Kiedy wstał był zupełnie zdrowy. Ludzie przynieśli nosze, a on sam zaczął schodzić na dół. On po prostu zszedł na dół. Nie mogli uwierzyć swoim własnym oczom. Ale tak się stało, gdyż on będzie wykonywał Boską pracę.
Jeśli w naszym domu mamy lampy, które nigdy nie zaświecą, nie przejmujemy się nimi. Sprzedajemy je jako śmiecie. W ten sam sposób, Boskość nie leczy wszystkich ludzi. Ona leczy tysiące, ale tym, którzy są bardzo chorzy mówi: "W porządku. Przejdziesz przez następny cykl. W porządku? Wróć oczyszczony, wypoczęty i wtedy to się uda". Więc niekoniecznie wszyscy ludzie zostaną uleczeni, niekoniecznie. Ale tak wielu zostało wyleczonych i to zadziałało.
Ale naszym głównym zadaniem nie jest leczenie ludzi. Nie. Naszym zadaniem jest dawanie Realizacji ludziom, a efektem ubocznym będzie to, że jeśli ona otrzyma Realizację to wtedy jej głuchota odejdzie. Wielu ludzi zostało uleczonych z głuchoty. Nie tylko z głuchoty, ale również łysym odrosły włosy. On nie miał włosów na głowie, kiedy do Mnie przyszedł. Ale nie mówię, że przed i po Realizacji zmiana jest tak ogromna, że lepiej zrobić sobie zdjęcie przed Realizacją i spojrzeć na siebie. Czasami po Realizacji, gdy ludzie widzą swoje stare zdjęcia to je wyrzucają. Jest różnica, ale główną rzeczą nie jest leczenie, jest nią Samorealizacja - Ona jest najważniejsza.
Wiek też nie jest problemem. Wczoraj, chyba w Birmingham daliśmy Realizację bardzo, bardzo staremu człowiekowi. Więc ani wiek, ani stan zdrowia, nic takiego nie ma znaczenia. Każdy może to otrzymać i każdy powinien tego spróbować. W porządku? Więc jeśli będziesz mógł ją przyprowadzić, wypracujemy to. Ale niczego nie obiecuję. W porządku? Niech cię Bóg błogosławi.
Oczywiście, obiecuję Samorealizację, to wam obiecuję. Jeśli będziecie cierpliwi wobec siebie tak jak Ja jestem wobec was. Musicie mieć cierpliwość. Jakieś inne pytania?
On ma problem z płucami od ostatnich czterech, pięciu lat. Czy istnieje szansa na to, aby mu pomóc? Oczywiście, że można pomóc. Problem z klatką piersiową, z oddychaniem, czy coś innego? Kłopoty z oddychaniem? Czy on jest Hindusem? Astma. Czy jesteś Hindusem? Ach, wiecie, Hindusi tak często się kąpią. Oni nadal myślą, że są w Indiach. Każdego ranka kąpią się, a potem wychodzą z domu. Czyż nie tak? Tak nie powinno się robić. To jest Anglia. Powinniśmy się kąpać wieczorem. Powinniśmy żyć tak jak Anglicy. Oni uwielbiają się kąpać. Hindusi uwielbiają się kąpać, oni muszą się kąpać każdego dnia i nie ma znaczenia czy jest zero czy minus dwanaście stopni. Oni muszą się wykąpać. Widzicie, to jest u nich wyrobiony nawyk. Oni źle się czują jak się nie wykąpią i w ten sposób to się rozwija, ale tak czy inaczej wyleczymy twoją astmę. W porządku? To nie jest takie trudne. Ale w Anglii nie powinno się zbyt często kąpać. Sugeruję, że jeżeli chcesz się wykąpać, zrób to wieczorem tak jak to robią Anglicy, gdyż klimat jest bardzo zdradliwy. Jeśli kąpiecie się rano i potem wychodzicie, na pewno nabawicie się problemów z płucami. Nie tylko tego, ale również możecie się nabawić zapalenia stawów i tego typu problemów. To jest bardzo powszechne w tym kraju. W tym klimacie musicie na siebie uważać.
To nie oznacza, że kąpiel należy odkładać w nieskończoność. Ponieważ widzicie, kiedy mówię o czymś to muszę również dać przykład drugiej skrajności. Co do tego nie ma wątpliwości, że uwielbiamy się kąpać. Czystość osobista u Hindusów jest zbyt duża, zbyt duża. Ale ogólnej czystości lub można powiedzieć powszechnej czystości jest tutaj dużo więcej. Na przykład koszenie trawy, dbanie o czystość dróg, to wszystko jest znacznie lepsze. Mam na myśli, że musimy to wszystko połączyć. To jest ważne.
To można wypracować. W porządku? Astma to nie jest wielki problem.
Czy coś jeszcze?
W jaki sposób może to zostać wypracowane?
Po prawej stronie mamy centrum, centrum wewnątrz nas, które należy do Shri Ramy. Nazywamy je prawym sercem. Jeśli wyleczymy to centrum, wtedy wszystko będzie w porządku. Dobrze? Wypracujemy to. Powiemy ci jak to zrobić.
Ona pyta, ile tysięcy lat temu zaczęła się Yoga?
Którą Yogę masz na myśli? Yoga, jako spontaniczna Yoga istnieje od zawsze. Widzicie, to co jest spontaniczne - jest żywe. Żywy proces przebiegał od zawsze. Więc nie możemy powiedzieć, kiedy to się rozpoczęło. Możemy powiedzieć, kiedy nastąpił podział. Kiedy Bóg i Jego moce oddzieliły się i Bóg zaczął obserwować całość jako świadek, Bóg Wszechmogący i Jego moce zaczęły to wypracowywać. Zostały stworzone wszystkie Wszechświaty i nasz Wszechświat, z którego zostały stworzone istoty ludzkie. Teraz wszystko ponownie musi stać się jednością. Stworzenie musi poznać swego Stwórcę.
Jeden, dwoje, troje, czworo - zawsze była tylko garstka ludzi, którzy otrzymywali to połączenie, ale dziś nadszedł czas na masową ewolucję. Więc rozwojowi życia nie można nadać czasu. Nie można powiedzieć kiedy to wszystko się zaczęło, od jak wielu lat to trwa. Ale dziś jest czas rozkwitu, kiedy wielu ma otrzymać błogosławieństwa yogi. W porządku? Dziękuję.
Słucham?
Wspominałaś o Kundalini. U zwyczajnej osoby, bardzo trudno jest Ją obudzić. Ach, kto ci to powiedział? To nieprawda. Widzisz, to ci anormalni ludzie, którzy mówią o Kundalini, określają to anormalnym, ponieważ nie wiedzą jak to zrobić. To najłatwiejsza rzecz do zrobienia. To najłatwiejsza rzecz do zrobienia, jeśli jesteś przebudzoną osobą. Nawet dziecko potrafi to zrobić. To tylko ci, którzy nie mają w ogóle pojęcia o Kundalini twierdzą, że jest to bardzo trudne. Oni nie są mistrzami. Czy dla mistrza jest coś trudnego? I nawet zwykła osoba może stać się mistrzem, więc co w tym jest trudnego? Ci ludzie nie są mistrzami. Oni są zupełnie naiwni, zarabiają tylko pieniądze, bezużyteczni ludzie. Piszą książki nic nie wiedząc o Kundalini. Oni wprowadzają ludzi w błąd.
To najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Kundalini po prostu uniesie się za twoją ręką, zobaczysz jak Ona się unosi i jak pulsuje na głowie. To w ogóle nie jest trudne. Mówiłam wam, że jest to najbardziej żywy proces, jaki ma się wydarzyć, a wszystko co jest żywe musi być dostępne i łatwe - Sahaja. Dlaczego w Indiach był Nanaka, który powiedział: "Sahaja samaadhi laago. Sahaja samaadhi laago". Nikt nie powiedział, że jest to trudne. Kabir nigdy tak nie powiedział. On powiedział: "Paacho pachiso pakar bulau ek hi dor bandhahu". Zbiorę razem dwudziestu pięciu ludzi i zwinę ich w jedną nić.
Wszyscy ci, którzy mieli autorytet zawsze tak mówili. Nikt nie powiedział, że jest to trudne.
To tylko ci, którzy nie wiedzą jak to robić, którzy nie mają autorytetu, aby mówić w ten sposób. Nie wierzcie im. To jest najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Sami się przekonacie. Załóżmy, że jest to bardzo proste, więc czemu mielibyśmy temu zaprzeczyć? Przypuśćmy, że mam dla was za darmo diament, nie chcielibyście go zobaczyć, nie chcielibyście go mieć? Czy też zaczniemy odczuwać: "Oh to jest bardzo trudne. Jak to zrobić?" Podczas, gdy Ja mówię, że jest to proste. Nie musicie za to płacić. W porządku?
Słucham?
Nie, to prawda. Usiądź, usiądź. W porządku. Proszę usiądź. Powiem ci.
Ludzie próbowali tej metody. Ona nie działa w ten sposób. Powiedzmy, że coś jest nie tak z twoim samochodem, w porządku? Czy możesz go wyczyścić siedząc w środku? Czy możesz go naprawić? Musisz z niego wysiąść. Więc najpierw trzeba unieść Kundalini. Widzicie ludzie wszystko poplątali. Nawet w Hatha Yodze gdzie istnieją ashtangas, pierwszą rzeczą jest Ishwar Pranidhana. Najpierw jest ustanowienie połączenia z Bogiem, najpierw musisz połączyć się z Bogiem.
Nawet w Chrześcijaństwie najpierw musisz otrzymać chrzest. Oczywiście on jest sztuczny, zapomnijcie o tym, ale trzeba być ochrzczonym. Nawet jako Hindus musisz być ochrzczony, w sposób, który jest nazywany Yagnopavita przechodzi się go w wieku ośmiu lat. To jest właśnie Realizacja. Lub Mohammed Sahib i jego zwolennicy przechodzą przez Suntę to jest to samo. Więc najpierw należy otrzymać swoją Realizację. To nie znaczy, że staniecie się mistrzami. Ale po obudzeniu Kundalini i wraz z Jej wzrostem stajecie się mistrzami. To był autentyczny proces, ale oni wywrócili to do góry nogami. Dopóki nie wydostaniecie się z tego, to jak możecie się wyczyścić? Przypuścimy, że Moje sari jest brudne, muszę je zdjąć i wyczyścić, nieprawdaż?
Dlatego to jest takie trudne. Tak to jest. Ludzie wszystko poplątali. Nie wierzcie w te wszystkie opowieści. Jeśli spróbujecie stłumić wasze ego, ono wsiądzie wam na głowę. Ono nigdy nie ucieknie. Jeśli spróbujecie stłumić wasze super-ego, ono nigdy wam nie pomoże. Ale tutaj wszystko dzieje się samoczynnie a jak to się dzieje powiem wam jutro. Poprzez obudzenie tych bóstw wewnątrz was, ego i super-ego zostają wessane. Kundalini budzi się i robi to. A na koniec, jeśli chcecie to wyznam, że jest we Mnie coś wyjątkowego, co sprawia, że potrafię to zrobić.
Musi być coś. Jeśli Mnie nie ukrzyżujecie, powiem wam to, ale nic więcej. Lepiej sami się o tym przekonajcie, bo inaczej od razu Mnie ukrzyżujecie. Już tego więcej nie chcę. W porządku? Niech was Bóg błogosławi.
Tak, moje dziecko? Nie potrzeba na to żadnej operacji. W Sahaja Yodze mamy techniki, Boskie techniki, które otwierają nasze serca. Tutaj również wszystko zostało poplątane a to doprowadziło nas do problemów. Widzicie, zamieszanie dotyczy tego jakie powinny być nasze relacje, wobec siebie, innych ludzi i społeczeństwa. To wszystko zostało pomieszane dawno temu, kiedy Smritis zostały napisane, albo można powiedzieć, kiedy zaczęto praktykować religie, wszystko było na odwrót. Zaczęliśmy robić wszystko i w ten sposób straciliśmy tę zdolność.
Nastawienie do siebie powinno opierać się na dążeniu do samodoskonalenia. Mówię wam, to jest całkowita tyrania. Kiedy próbowałam doskonalić Sahaja Yogę byłam dla Siebie tyranem. Ilość pracy, którą wydobywam z tego ciała i cały wysiłek jaki z niego wydobywam, rozciąganie Mojej całej cierpliwości do tak dużego stopnia wypracowuje to. Mam na myśli, że normalnie ludzie się po prostu zamykają i mówią: "O Matko to za dużo. Nie możemy tego znieść". Sami to widzieliście. Ale na prawdę musicie być tyranami, aby udoskonalić samych siebie. To ma być sposób, w jaki powinniśmy wypracować to w stosunku do siebie, w stosunku do innych, to powinna być idealna relacja. Na przykład teraz masz brata, on jest twoim bratem powinien być idealnym bratem. Jeśli to jest twój ojciec, on powinien być idealny. Co za zamieszanie! Im bardziej stajesz się tak zwanym oświeconym im bardziej się wznosisz, pojawia się zamieszanie: kto jest twoją siostrą, matką, kto jest twoim ojcem?
Wtedy relacje z Sahaja yoginami również stają się zagmatwane. Jesteście Sahaja yoginami, wszyscy jesteście prorokami, musicie się nawzajem szanować. Wszyscy jesteście prorokami, mówicie tym samym językiem. Musicie się wzajemnie kochać. To nie jest racjonalne, to po prostu musi się wam zdarzyć, ponieważ związek musi się ustanowić - ten związek, ten idealny związek.
Obecnie poznaliście tak wielu ludzi, którzy irytując się na mnie, mówią: "Matko jesteś zbyt cierpliwa wobec Sahaja yoginów". Ale oni są Moimi dziećmi. Muszę się doskonalić i Mój związek z nimi powinien być idealny. Muszę im tak wiele wybaczać, aby mogli się wznosić. Więc związki z innymi powinny być idealne. Czy jesteś idealnym ojcem? Czy jesteś idealną matką? Czy jesteś idealną siostrą i bratem? Czy jesteś idealnym obywatelem w stosunku do innych? Ale społeczeństwo musi być pragmatyczne. Społeczeństwo musi działać w sposób pragmatyczny a pragmatyczne działanie odbywa się poprzez zmiany.
Przypuśćmy, że dzisiaj powiedziałabym, że w Indiach nie potrzebujemy wegetarianizmu. W Anglii wegetarianizm jest potrzebny. To wszystko jest pragmatyczne. Społeczeństwo musi być pragmatyczne. Tutaj jesteśmy pragmatyczni wobec siebie, a nie w stosunku do społeczeństwa - jesteśmy pragmatyczni wobec siebie. Wszystko tak działa. "Co w tym złego?" Kobieta, która ma dzieci ucieknie z innym mężczyzną. "Co w tym złego?" lub kobieta, która ma dzieci może sprzedać swój kraj ze względu na jej dzieci. "Co w tym złego?"
To zamieszanie wewnątrz nas tworzy ten problem i dlatego nie wiemy jak się mamy otworzyć. Gdybyśmy mogli pozbyć się zamętu w nas, to wszystko mogłoby być w porządku. W Sahaja Yodze można tego dokonać. Powiedziałabym, że to całe zamieszanie zostało stworzone przez niekompetentnych ludzi. Tak jak nie ma nic złego z inkarnacjami i z prorokami. Nie ma nic złego z głębią u takich ludzi. To co jest złe, to nasze nastawienie. Jeśli moglibyśmy z rozróżnieniem użyć naszego nastawienia wobec siebie, wobec innych i wobec społeczeństwa, wtedy wszystko się wypracuje. Będzie pięknie.
Z powodu tego zamieszania nasze serca są zamknięte. Jesteśmy zastraszeni przez innych. Czego się tu bać? Związek jest idealny. Co możemy zrobić? Wasz związek jeśli o nich chodzi, wasz związek, wasze serce jest idealne. Nie ma znaczenia co oni robią. To co Ja robię dla nich musi być idealne. Muszę ich nieprzerwanie kochać. Muszę ich wciąż podziwiać, zachęcać, podtrzymywać i dawać im to, co jest potrzebne w związku.
Weźmy na przykład Matkę Ziemię, w której znajduje się źródło wody, czy ona myśli co to za drzewo, i jaka jest jego rola? Ona po prostu daje swoje źródło, swoją wodę. W ten sam sposób, ponieważ wy jesteście źródłem, więc wasz związek musi być idealny. To zamieszanie zadziałało, i zaakceptowaliśmy je racjonalnie. I to doprowadziło nas do takiego rodzaj pułapki, w którym nasze serca są zamknięte. W porządku?